USA wysyła okręt na Morze Czarne
USA podjęły przygotowania do wysłania okrętu wojennego na Morze Czarne. Powodem są niepokojące działania Rosji w tym regionie.
Mimo że Rosja częściowo odblokowała ukraińskie porty, nie uspokaja się sytuacja na Morzu Azowskim. O możliwości militarnych działań Rosji w tym regionie eksperci z USA alarmowali już od kilku miesięcy.
- Rosja stara się atakować Ukrainę gospodarczo. Nie jest wykluczone, że - w ramach prowokacji - Moskwa zdecyduje się nawet na blokadę portu w Odessie czy desant na plażach Morza Azowskiego - ostrzegał latem Stephen Blank z waszyngtońskiego think tanku American Foreign Policy Council. Ekspert wyjaśniał, że według jego wiedzy Stany Zjednoczone zdecydowały się na wysłanie broni Ukraińcom, bo możliwość agresji Rosji od strony morza na terytorium Kijowa uważają za bardzo realną.
Teraz Stany Zjednoczone idą krok dalej. Telewizja CNN poinformowała, że podjęto niezbędne przygotowania do wysłania okrętu wojennego na Morze Czarne, co następuje w wyniku narastających napięć w tym regionie po zajęciu przez Rosję ukraińskich okrętów i zatrzymaniu ukraińskich żołnierzy.
Jak relacjonuje PAP, według wysokiej rangi urzędników wysłanie okrętu będzie odpowiedzią na rosyjskie działania przeciwko Ukrainie.
Co się stało na Morzu Azowskim?
25 listopada trzy jednostki należące do marynarki wojennej Ukrainy zostały ostrzelane i zajęte przez rosyjskie siły specjalne na Morzu Azowskim.
Poroszenko ogłosił konieczność wprowadzenia stanu wojennego na dwa miesiące. Zwołał też nadzwyczajną sesję Rady Najwyższej Ukrainy, by zatwierdziła tę decyzję. Stało się to po kilku godzinach obrad. Stan wojenny potrwa ostatecznie miesiąc, a Poroszenko zobowiązał się też, że sytuacja nie wpłynie na datę wyborów prezydenckich - odbędą się one 31 marca.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl