USA sceptyczne wobec prawa międzynarodowego
Mimo oficjalnych deklaracji o
zaangażowaniu w sprawy międzynarodowe, Stany Zjednoczone w coraz
mniejszym stopniu uczestniczą w ONZ-owskim systemie prawa
międzynarodowego - zaznaczono w raporcie amerykańskiego Instytutu ds. Rolnictwa i Handlu.
30.09.2004 09:25
Jak wynika z dokumentu omawianego w czwartkowym serwisie agencji France Presse, Stany Zjednoczone ratyfikowały do dziś tylko 29% międzynarodowych traktatów. Autorzy opracowania podkreślają systematycznie topniejące poparcie administracji USA dla wielostronnych traktatów i konwencji, przede wszystkim dotyczących praw człowieka, prawa pracy i kwestii bezpieczeństwa.
Administracja Busha stworzyła niebezpieczny precedens - istnieje groźba, że w ślad za USA mogą pójść inne kraje, w tym np. w sprawach dotyczących sprzedaży broni czy ogólnie kwestii zbrojeń jądrowej - powiedziała prezentując raport w Waszyngtonie wiceprezes Instytutu, Kristin Dawkins.
Autorzy raportu cytują przykłady, m.in. wycofanie się USA z traktatu z Kioto, dotyczącego ograniczenia emisji do atmosfery szkodliwych dla środowiska gazów, traktat amerykańsko-rosyjski o broni rakietowej, problemy związane z Międzynarodowym Trybunałem Karnym. Przykłady te stanowią odzwierciedlenie coraz bardziej sceptycznego podejścia USA do prawa międzynarodowego - uznano w raporcie.
Podkreślono w nim, że w ostatnich latach Stany Zjednoczone ratyfikowały tylko 14 z 162 traktatów przedstawionych przez Międzynarodową Organizację Pracy i tylko dwie z ośmiu konwencji ONZ, dotyczących ochrony praw pracowników. W sprawach dotyczących środowiska sytuacja przedstawia się równie źle - USA ratyfikowały tylko trzy z 11 głównych traktatów dotyczących tej dziedziny.
W kwestiach praw człowieka Waszyngton ratyfikował pięć z dwunastu konwencji ONZ. Amerykański Senat ratyfikował sześć z dziesięciu traktatów ONZ-owskiej Organizacji ds. Wyżywienia i Rolnictwa - podkreślono w raporcie.