USA przeznaczą 108 mld dolarów na arsenał nuklearny. Minister obrony USA Ash Carter: mimo zakończenia zimnej wojny atomowe zagrożenie nie wygasło
• Zapowiedział, że kwota przewiduje modernizację broni nuklearnej w ciągu 5 lat
• Carter: istnieje "zróżnicowane i dynamiczne spektrum nuklearnych zagrożeń"
• Oskarżył Rosję o "nuklearne potrząsanie szabelką", a Koreę Płn. o prowokacje
Minister obrony USA Ash Carter potwierdził zamiary władz amerykańskich, by zmodernizować arsenał nuklearny i zapowiedział wydanie na jego potrzeby w ciągu najbliższych pięciu lat łącznie 108 mld dolarów - poinformowała agencja Associated Press.
Przemawiając w bazie strategicznych sił powietrznych Minot w Północnej Dakocie Carter przeszedł do porządku dziennego nad argumentami na rzecz rezygnacji z któregokolwiek elementu odstraszania nuklearnego lub redukcji planu jego modernizacji, uważanego przez niektórych za zbyt kosztowny.
Stojąc przed bombowcem B-52 powiedział lotnikom, że wiarygodność amerykańskiego arsenału jądrowego ma kluczowe znaczenie dla utrzymania potencjału odstraszania. - To przede wszystkim przekonanie, że jesteście gotowi odpowiedzieć powstrzymuje potencjalnych przeciwników przed użyciem broni nuklearnej przeciwko Stanom Zjednoczonym lub naszym sojusznikom - zaznaczył. Jako jednego z przeciwników wymienił z nazwy Rosję.
Według Cartera mimo zakończenia zimnej wojny atomowe zagrożenie nie wygasło. - Jest oczywistym faktem, że najbardziej prawdopodobnym dzisiaj użyciem broni nuklearnej nie jest potężna "nuklearna wymiana" klasycznego zimnowojennego typu, ale raczej niemądre sięgnięcie po mniejsze lecz wciąż bezprecedensowe straszliwe ataki, dokonane na przykład przez Rosję lub Koreę Północną - powiedział.
Carter oskarżył Rosję o "nuklearne potrząsanie szabelką", a Koreę Północną o nuklearne i rakietowe prowokacje.
- Nadal istnieje zróżnicowane i dynamiczne spektrum nuklearnych zagrożeń - podkreślił szef Pentagonu dodając, że wynika z tego konieczność przyspieszenia programu modernizacji amerykańskiego arsenału jądrowego.
- Jesteśmy obecnie na początku procesu korygowania dekad niedoinwestowania w dziedzinie odstraszania nuklearnego - i mam tu na myśli dekady, gdyż sięga to zakończenia zimnej wojny - oświadczył informując jednocześnie, że Pentagon planuje wydać w ciągu najbliższych pięciu lat 108 mld dolarów na utrzymanie i ulepszenie swych sił nuklearnych.
Była to pierwsza wizyta Cartera w obiekcie strategicznych sił atomowych od czasu, gdy objął urząd ministra obrony w lutym 2015 roku. Przed wygłoszeniem przemówienia szef Pentagonu poleciał śmigłowcem na inspekcję podległych bazie Minot podziemnych wyrzutni międzykontynentalnych pocisków balistycznych Minuteman 3.