USA przeciwko zagospodarowywaniu wysp na Morzu Południowochińskim
Minister obrony USA Ashton Carter zaapelował w Hanoi podczas rozmów ze swym wietnamskim odpowiednikiem generałem Phung Quang Thanhem o wstrzymanie zagospodarowywania spornych wysp na Morzu Południowochińskim.
Władze Wietnamu zapewniają, że prowadzone tam prace jedynie zapobiegają erozji wysp.
Szef Pentagonu, który jest w trakcie 11-dniowej podróży po krajach Azji i Pacyfiku, skupił się na sytuacji na Morzu Południowochińskim w związku ze wzmożonym w ostatnim czasie zagospodarowywaniem Wysp Spratly przez Chiny. Podkreślił, że w ciągu ostatnich 18 miesięcy Chiny zagospodarowały ponad 2 tys. akrów (809 hektarów) terenu, czyli więcej niż inne państwa roszczące sobie prawa do tych obszarów razem wzięte.
Carter dodał, że również inne kraje, w tym Wietnam, przeprowadziły w regionie projekty związane z osuszaniem wysp i zaapelował o zaprzestanie tych działań.
- Wietnam przeprowadził ostatnio prace umocnieniowe brzegów na wyspach podlegających suwerenności Wietnamu - odpowiedział generał Phung. Dodał, że wietnamskie wojsko stacjonuje na dziewięciu tzw. pływających wyspach, których powierzchnia wystaje nieco ponad poziom wody lub są one nadbudowane na rafach i mieliznach, oraz na dwunastu wyspach znajdujących się poniżej poziomu wody, czyli głównie na rafach i mieliznach.
- Na pływających wyspach przeprowadziliśmy prace umocnieniowe brzegów, żeby zapobiec działaniu fal i erozji i w konsekwencji zapewnić bezpieczeństwo znajdującym się tam ludziom i wojsku - tłumaczył wietnamski minister. Na tych drugich wyspach "budujemy jedynie małe domy, w których może zamieszkać niewiele osób" - dodał podkreślając, że zakres i charakter tych prac jest wyłącznie cywilny.
Ministrowie obrony USA i Wietnamu podpisali w poniedziałek wspólne oświadczenie dotyczące przyszłej współpracy wojskowej. Zaledwie przed dwudziestu laty Waszyngton i Hanoi zaczęły normalizować wzajemne stosunki po wyniszczającej wojnie z lat 1955-1975.
W ramach rozwijanej współpracy szef Pentagonu ogłosił, że USA pomogą Wietnamowi zorganizować ośrodek szkoleniowy dla żołnierzy biorących udział w misjach pokojowych ONZ, a także wyślą do Hanoi swoich ekspertów ds. utrzymywania pokoju. W niedzielę minister Carter złożył wizytę w dowództwie wietnamskiej marynarki wojennej i straży wybrzeża i obiecał 18 mln dolarów na zakup amerykańskich okrętów patrolowych.