USA: prawnik komentuje wydalenie Polki
"Super Express" zwrócił sie do nowojorskiego prawnika, mec. Przemysława Blocha o komentarz w opisanej wczoraj sprawie p. Bożeny Opławskiej, która nie została wpuszczona do USA, i mimo ważnej wizy, zakuta w kajdany i wydalona:
18.01.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29
"Przypadek pani Opławskiej, a zwłaszcza sposób jej potraktowania przez amerykańskie służby graniczne nie należy rzadkości. Co roku urząd INS wydala lub nie wpuszcza do USA tysięcy obcokrajowców z ważnymi wizami tymczasowymi lub zielonymi kartami. W ubiegłym roku fiskalnym, według ostatniego raportu statycznego INS, w ten sposób wydalono aż 129567.
Prawo imigracyjne jest w tej sprawie dość jasne i stoi zdecydowanie po stronie Urzędu Imigracyjnego. Jako jeden z przykładów można tutaj podać sankcjonowany prawem brak ochrony adwokackiej osoby przechodzącej inspekcję INS. Paragraf 292.5(b) przepisów wykonawczych INS nie pozwalał pani Opławskiej na kontakt z adwokatem lub jego/jej interwencji w imieniu osoby wydalanej.
Powodów do wydalenia lub nie wpuszczenia może być wiele. Te najgłówniejsze to: choroby zakaźne, dawne wykroczenia imigracyjne, problemy kryminalne i intencja pracy lub pozostania na stałe w USA w sytuacji, gdy wiza posiadacza na to nie zezwala.
Konsekwencją wydalenia lub niewpuszczenia jest pięcioletni zakaz starania się o jakąkolwiek inną wizę, w tym imigracyjną. Aby tego uniknąć, zamiast obstawania przy swoich racjach, lepiej po prostu poprosić inspektora INS o zgodę na wycofanie aplikacji o wjazd. Powrót do kraju i tak jest pewny, ale przynajmniej nie ma wpisu w paszporcie o pięcioletnim zakazie wjazdu do USA."
Jak podaje gazeta, także Teresa Kolasińska-Ciecieląg była zakuta w kajdany na ręce i nogi, i spędziła noc w areszcie Urzędu Imigracyjnego z 14 na 15 grudnia ubiegłego roku. Traktowano ją tak samo źle. Wspomina ona wyjątkowo brutalną Polkę, która pracuje w INS na lotnisku: - Nigdy nie zapomnę twarzy tej Polki. Nie chciała mi podać nawet szklanki wody, a ja wtedy brałam antybiotyki i musiałam je popić. Ona mi nie pozwoliła. (pr)