USA: pocztowy zamachowiec zatrzymany
Amerykańskie władze zatrzymały mężczyznę, który - jak podejrzewają - zamieszany był w podkładanie
ładunków wybuchowych do skrzynek pocztowych w kilku środkowych stanach USA.
08.05.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29
21-letni student wydziału artystycznego Luke John Helder został zatrzymany w we wtorek w Nevadzie po zakrojonym na szeroką skalę pościgu prowadzonym przez FBI i policję. Jego samochód został rozpoznany przez jednego ze świadków zeznających w śledztwie.
Policja podawała wcześniej, że ładunki są podkładane najprawdopodobniej przez osobę niezrównoważoną psychicznie, negatywnie nastawioną do lokalnych władz. Tymczasem Heldera opisuje się jako inteligentnego młodego mężczyznę, mocno związanego ze swoją rodziną.
Bomby, których podłożono około 20, nie spowodowały ofiar śmiertelnych - w eksplozji kilku z nich w czasie weekendu rannych zostało jednak co najmniej sześć osób. Oprócz Kolorado i Nebraski, kilka ładunków wybuchowych znaleziono także w skrzynkach pocztowych w małych miasteczkach innych stanów tej części USA - w Iowa i Illinois.
Bomby za każdym razem wyglądały tak samo - składały się ze stalowej rurki o średnicy dwóch centymetrów z ładunkiem wybuchowym podłączonym do dziewięciowoltowej baterii. Bombom towarzyszyły listy zawierające zdanie: "Jeśli rząd kontroluje to, co chcesz zrobić, to kontroluje to, co możesz robić".
FBI ocenia, że chodzi o kolejny przypadek "wewnętrznego terroryzmu". Władze stanowe zaapelowały do mieszkańców o pozostawienie otwartych skrzynek na listy, tak by ich zawartość była widoczna. Listonosze otrzymali polecenie, by tam, gdzie skrzynka jest zamknięta, przesyłki dostarczać bezpośrednio do drzwi mieszkańców. (PAP/IAR/mag)