USA. Oficjalna strona Departamentu Stanu: skończyła się kadencja Donalda Trumpa
Na oficjalnej stronie Departamentu Stanu USA pojawiła się informacja o... zakończeniu kadencji Donalda Trumpa z dniem 11 stycznia. Państwowy serwis mógł paść ofiarą hakerów - ale prawda jest jeszcze inna.
Oczom osób, które w poniedziałek wieczorem odwiedziły stronę Departamentu Stanu USA, ukazał się zaskakujący komunikat: "Kadencja Donalda J. Trumpa zakończyła się 11 stycznia 2021 roku o godzinie 19.48" - brzmi informacja podana na stronie. Podobny wpis pojawił się przy biogramie wiceprezydenta Mike'a Pence'a.
Gdyby komunikat był prawdziwy oznaczałoby to, że kadencja 45. prezydenta USA zakończyła się na 9 dni przed terminem. To jednak nie jest prawdziwa informacja.
Spekulowano, że pojawienie się tej informacji na rządowej stronie może być skutkiem ataku hakerskiego. Okazało się jednak, że za zmianą notek biograficznych Donalda Trumpa i Mike'a Pence'a stoi jeden z pracowników Departamentu Stanu.
Portal BuzzFeedNews podaje, że sekretarz stanu Mike Pompeo polecił wszcząć dochodzenie w tej sprawie.
USA. Wszczęto procedurę impeachmentu
Choć informacja zamieszczona na stronie Departamentu Stanu nie jest prawdziwa, to kadencja urzędującego prezydenta faktycznie może zakończyć się przed czasem.
Pojawienie się komunikatu na rządowej stronie zbiegło się ze wszczęciem przeciwko Donaldowi Trumpowi procedury Impeachmentu.
Za inicjatywą impeachmentu stoi Parta Demokratyczna, której przedstawiciele uzasadniają ten ruch ostatnimi działaniami prezydenta. W ich ocenie Trump podżegał swoich zwolenników protestujących w Waszyngtonie do przemocy. Bezpośrednim skutkiem jego wypowiedzi miał być ich zdaniem atak demonstrantów na Kapitol.
Demokraci uważają, że Trump poprzez swoje działanie w ostatnich tygodniach "wyrządził oczywistą krzywdę ludności Stanów Zjednoczonych". Impeachmentu nie popierają jednak Republikanie, którzy twierdzą, że odsunięcie Trumpa od władzy przed końcem kadencji pogłębi jedynie wewnętrzne podziały społeczne w USA.