USA nie śpieszy się z redukcją arsenału nuklearnego
Biały Dom nie stara się przyśpieszyć rozmów z Rosją ws. rozbrojenia nuklearnego - podkreślili przedstawiciele amerykańskiej administracji. Zaznaczyli, że ich celem nie jest uzyskanie porozumienia przed planowanym na kwiecień szczytem w sprawie zbrojeń nuklearnych.
09.03.2010 | aktual.: 10.03.2010 03:46
Wcześniej minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow powiedział, że Rosja i USA mogą podpisać nowy układ o redukcji strategicznych zbrojeń nuklearnych w najbliższych dwóch-trzech tygodniach.
Ławrow podkreślił, że w dokumencie znajdzie się odniesienie do obrony przeciwrakietowej. Powiedział też, że nowy układ będzie odnosił się do powiązań między zbrojeniami strategicznymi a obroną przeciwrakietową. Ławrow dodał, że ta współzależność będzie opisana "w formie prawnie wiążącej".
Nowy układ między Rosją a USA ma zastąpić podpisany w roku 1991 traktat START-1, który wygasł 5 grudnia 2009 roku.
Podstawowe parametry nowego traktatu uzgodnili w lipcu ubiegłego roku w Moskwie prezydenci obu krajów. Porozumieli się wtedy, że w ciągu siedmiu lat od wejścia w życie nowego układu Rosja i USA zredukują liczbę nuklearnych głowic bojowych do 1500-1675, a systemów ich przenoszenia - do 500-1110. Dolne pułapy to propozycje Moskwy, a górne - Waszyngtonu.