ŚwiatUSA: konferencja z udziałem Iranu i Syrii jest potrzebna

USA: konferencja z udziałem Iranu i Syrii jest potrzebna

Amerykańska sekretarz stanu
Condoleezza Rice poparła ogłoszoną we wtorek inicjatywę Iraku, aby
zaprosić stałych członków Rady Bezpieczeństwa ONZ i wszystkie
kraje sąsiedzkie, w tym Syrię i Iran, do wzięcia udziału w
międzynarodowej konferencji poświęconej irackiemu procesowi
pokojowemu i stabilizacyjnemu.

USA: konferencja z udziałem Iranu i Syrii jest potrzebna
Źródło zdjęć: © AFP

Konferencja, na którą Irak zaprosił także przedstawicieli Ligi Arabskiej, Organizacji Konferencji Islamskiej i ewentualnie Unii Europejskiej mogłaby się odbyć w połowie marca w Bagdadzie.

Doradca irackiego premiera Nuriego al-Malikiego Sami al-Askari wyjaśnił, że celem spotkania jest to, "aby kraje sąsiedzkie wpłynęły na grupy zbrojne, z którymi mają powiązania, żeby wstrzymały przemoc". Dotyczy to zwłaszcza Iranu i Syrii, oskarżanych przez Waszyngton o wspieranie irackich rebeliantów.

Amerykańska sekretarz stanu Condoleezza Rice wyraziła nadzieję, "że wszystkie kraje skorzystają z tej szansy, aby poprawić swoje stosunki z Irakiem oraz wpłynąć na proces pokojowy i stabilizacyjny w regionie".

Rice sprecyzowała, że w marcu dojdzie do spotkania ambasadorów lub doradców ministrów spraw zagranicznych zaproszonych państw, a rozmowy na poziomie ministerialnym odbędą się przypuszczalnie w połowie kwietnia. Dodatkowo udział w nich będą mogły wziąć kraje G- 8 nie będące członkami stałymi Rady Bezpieczeństwa ONZ: Kanada, Japonia, Niemcy i Włochy.

Rzecznik prasowy Białego Domu Tony Snow oznajmił, że administracja prezydenta George'a Busha cieszy się z planów Iraku, aby zaangażować sąsiadów w proces pokojowy.

Rzecznik Departamentu Stanu Sean McCormack nie wykluczył, że przy okazji konferencji, dojdzie do bilateralanych rozmów USA z Iranem. Opcję tą zdecydowanie odrzucił jednak Biały Dom, przypominając, że postawił wyraźne warunki, na jakich może dojść do pertraktacji z Teheranem.

Wtorkowa wypowiedź Rice, jest przez ekspertów oceniania jako oznaka zmiany kursu Waszyngtonu. Dotąd administracja prezydenta Busha opierała się sugestiom Kongresu oraz Grupy Studyjnej ds. Iraku pod kierownictwem byłego sekretarza stanu Jamesa Bakera, aby włączyć Syrię i Iran do negocjacji w sprawie stabilizacji Iraku.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)