Trwa ładowanie...
d13c2h1
26-09-2007 03:05

USA i Francja domagają się zwiększenia sił pokojowych w Darfurze

Prezydenci USA i Francji zażądali niezwłocznego wysłania mieszanych sił pokojowych do Darfuru, złożonych z żołnierzy ONZ i Unii
Afrykańskiej. Zaapelowali też do rządu Sudanu i rebeliantów w tej
prowincji o wstrzymanie walk podczas zapowiedzianych na przyszły
miesiąc rokowań pokojowych.

d13c2h1
d13c2h1

Prezydent George W. Bush, występując na posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa ONZ na szczeblu szefów państw, wezwał do "położenia kresu ludobójstwu w Darfurze".

Bush wskazał, że "kluczowe znaczenie ma czas" i wskazał, że obecne siły pokojowe Unii Afrykańskiej w Darfurze, liczące zaledwie 7 tys,. żołnierzy nie są w stanie zapobiec rozlewowi krwi na obszarze większym od Francji Teksasu, razem wziętych. Zażądał też wstrzymania sprzedaży broni rebeliantom.

Podobny pogląd wyraził prezydent Francji Nicolas Sarkozy, który przewodniczył posiedzeniu. Zaoferował on ochronę francuskiej marynarki wojennej dla konwojów z pomocą humanitarną dla Sudanu.

ONZ wyraziła już zgodę na wysłanie do Darfuru sił pokojowych ONZ i Unii Afrykańskiej liczących 26 tys. ludzi.

d13c2h1

27 października mają rozpocząć się w Trypolisie (Libia), pod egidą ONZ i Unii Afrykańskiej, rokowania pokojowe stron konfliktu.

Jeden z przywódców rebeliantów, Chalil Ibrahim, zapowiedział wcześniej, że nie wstrzyma działań bojowych na czas rokowań.

Według ocen ekspertów międzynarodowych, w ciągu ponad 4 lat walk w Darfurze, zginęło tam ok. 200 tys. ludzi a 2,5 mln zostało wypędzonych z ich domów. Rząd Sudanu kwestionuje te szacunki, twierdząc że są zawyżone.

d13c2h1
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d13c2h1
Więcej tematów