USA i Afganistan potwierdzają wolę partnerstwa
Prezydenci USA i Afganistanu - Barack Obama i Hamid Karzaj - potwierdzili wolę zawarcia między ich krajami partnerstwa strategicznego mimo incydentu ze spaleniem Koranu przez amerykańskich żołnierzy - podał Biały Dom.
W czasie wideokonferencji obaj prezydenci poruszyli także kwestie bezpieczeństwa w regionie, procesu pokojowego w Afganistanie i procesu przekazania odpowiedzialności za bezpieczeństwo siłom afgańskim - sprecyzował rzecznik Białego Domu Jay Carney.
- Przywódcy odnotowali postęp w kierunku zawarcia strategicznego partnerstwa, które wzmacnia suwerenność Afganistanu, regulując praktyczne wymogi procesu przekazania odpowiedzialności - powiedział Carney.
Jak dodał, Karzaj zapewnił swego rozmówcę, że sytuacja w "Afganistanie stabilizuje się od zeszłotygodniowych wydarzeń", czyli protestów po informacjach o spaleniu ksiąg Koranu w bazie Bagram. W gwałtownych protestach po ujawnieniu sprawy zginęło ok. 30 osób, a ok. 200 zostało rannych.
Pod koniec lutego Hamid Karzaj powtórzył, że chce zawrzeć porozumienie o partnerstwie z Waszyngtonem, ale pod pewnymi warunkami. Wśród nich są: poszanowanie suwerenności Afganistanu, zakończenie nocnych operacji sił międzynarodowych i przekazanie władzom afgańskim kontroli nad więzieniem Bagram, które w oczach wielu Afgańczyków jest symbolem amerykańskiej okupacji.
Umowa o partnerstwie reguluje warunki zaangażowania USA w Afganistanie po 2014 roku, kiedy ten kraj ma opuścić większość zagranicznych sił bojowych. Administracja Obamy ma nadzieję na sfinalizowanie umowy przed majowym szczytem NATO w Chicago.