Warunkiem takiego kroku Waszyngtonu musi być jednak rezygnacja Phenianu z programu atomowego - zastrzegł amerykański dyplomata.
Vershbow wypowiadał się na spotkaniu z grupą południowokoreańskich parlamentarzystów, którzy wrócili właśnie z wizyty na Północy.
Wypowiedź ambasadora USA przekazały media seulskie, natomiast rzecznik ambasady amerykańskiej nie chciał potwierdzić takiej informacji, sugerując że wypowiedź ambasadora została błędnie zrozumiana.
USA i Korea Północna nie utrzymują stosunków dyplomatycznych od wojny koreańskiej (1950-1953) i formalnie nadal pozostają w stanie wojny.