USA. Donald Trump usunięty z urzędu? Nancy Pelosi deklaruje
Zamieszki na Kapitolu oraz śmierć 4 osób wskutek ataku na amerykański parlament odwróciły system polityczny za Oceanem. Spikerka Izby Reprezentantów złożyła ultimatum wiceprezydentowi. - Jeśli Mike Pence albo rząd nie zadziała, to Kongres to zrobi i przygotuje procedurę impeachmentu - ogłosiła Nancy Pelosi.
07.01.2021 | aktual.: 03.03.2022 03:50
Jeśli Kongres uruchomi procedurę zawartą w 25 poprawce konstytucji, będzie to drugi impeachment w ciągu kadencji Donalda Trumpa. To sytuacja bez precedensu. W grudniu ubiegłego roku Izba Reprezentantów postawiła w stan oskarżenia prezydenta USA, jednak kontrolowany przez republikanów Senat go uniewinnił, co pozwoliło Donaldowi Trumpowi utrzymać się na stanowisku.
Nancy Pelosi określiła urzędującego prezydenta jako "niebezpieczną osobę, która nie powinna dalej sprawować swojego urzędu" mimo faktu, że za niecałe dwa tygodnie dojdzie do zmiany w Białym Domu. - To pilna sprawa, to sytuacja wymagająca najwyższej powagi - mówiła liderka demokratów w izbie niższej parlamentu. Przyznała też, że po środowym ataku na Kapitol otrzymała wiele SMS-ów z żądaniem impeachmentu prezydenta. - Prezydent musi znowu zostać pociągnięty do odpowiedzialności - oświadczyła.
Przypomnijmy, że w środę po wiecu Donalda Trumpa w Waszyngtonie wściekli manifestanci ruszyli na pobliski Kapitol, gdzie wdarli się do budynku parlamentu. Dostali się między innymi na salę posiedzeń oraz przez pewien czas przebywali w gabinecie spikerki Izby Reprezentantów Nancy Pelosi. Zginęły 4 osoby, kilkadziesiąt zostało rannych.
Jako pierwsza o możliwości odwołania prezydenta USA z urzędu mówiła demokratka Ilhan Omar z Minnesoty. Jednak, aby skutecznie przeprowadzić tę procedurę w parlamencie, konieczna jest większość, której demokraci nie posaidają. Oficjalnie niewiele osób z Partii Republikańskiej zamierza występować przeciwko Donaldowi Trumpowi, jednak "szable" na Kapitolu są skrzętnie liczone, a opór w środku GOP nadal rośnie.