USA dają pieniądze, inne kraje tworzą siły pokojowe
Administracja prezydenta USA George'a
Busha planuje wydanie 660 milionów dolarów na pomoc różnym krajom
w tworzeniu wojsk do misji pokojowych na świecie - podał
poniedziałkowy "Washington Post".
19.04.2004 | aktual.: 19.04.2004 17:44
Fundusze te, przekazywane w ciągu najbliższych pięciu lat, przeznaczono by na szkolenie, wyposażenie w sprzęt i na wsparcie logistyczne dla zagranicznych sił zbrojnych, gotowych do udziału w operacjach pokojowych. Planuje się przeszkolenie dodatkowych 75.000 żołnierzy obcych wojsk do tego celu.
Pomoc ta, którą nazwano Inicjatywą Globalnych Operacji Pokojowych, byłaby skierowana głównie do krajów Afryki, aby poprawić przygotowanie sił zbrojnych krajów tego kontynentu do misji pokojowych i zachęcić do przeprowadzania międzynarodowych ćwiczeń wojskowych w Afryce.
Afrykańskie wojska będzie jednak można wykorzystać w operacjach pokojowych także na innych kontynentach. W planowanym programie przewiduje się także wyasygnowanie pewnych kwot na pomoc dla wojsk w Azji, Ameryce Łacińskiej i Europie, aby również zwiększyły swój udział w operacjach pokojowych.
Inicjatywa Busha wynika z rosnącego zaangażowania wojsk USA w operacjach pokojowych i stabilizacyjnych w ostatnich latach. Poza okupacją Iraku i operacjami w Afganistanie, uczestniczą one w misjach pokojowych m.in. na Haiti i na Bałkanach.
Większość operacji pokojowych odbywa się pod sztandarem ONZ, która nadzoruje obecnie misje w 14 krajach z udziałem w sumie ponad 50.000 wojsk. Planuje się dalsze operacje - w Burundi, Sudanie i na Cyprze.