USA: część stanów złożyła petycje o secesję
Już ponad 30 z 50 stanów, które tworzą USA, zbiera podpisy pod petycjami o secesji. Jak pisze serwis Russia Today, to wyraz niezadowolenia Amerykanów z wyniku ostatnich wyborów prezydenckich.
13.11.2012 | aktual.: 13.11.2012 20:55
Rosyjski serwis informuje, że stanem, który wyszedł z inicjatywą petycji do Białego Domu w sprawie secesji, była Luizjana. Najwięcej podpisów (ponad 75 tys.), jak do tej pory, złożyli jednak mieszkańcy Teksasu.
Według oficjalnych procedur, by petycja od obywateli pojawiła się na stronie internetowej Białego Domu trzeba zebrać 150 podpisów. Z kolei, by otrzymać odpowiedź od władz potrzebnych jest kolejnych 25 tysięcy, zebranych w ciągu miesiąca. Ten próg przekroczyły na razie tylko Teksas i Luizjana, ale ponad 20 tysięcy podpisów mają także Georgia, Floryda, Tennessee i Alabama.
"Zwracamy się do administracji Obamy o pokojowe zezwolenie stanowi Utah na oddzielenie się od Stanów Zjednoczonych Ameryki i utworzenie własnego, nowego rządu" - zaczyna się petycja Utah, podobnie jak większość pozostałych. "My, mieszkańcy wspaniałego stanu Utah uważamy, że rząd federalny nie prowadził naszych obywateli sprawiedliwie i z honorem" - piszą daje twórcy zgłoszenia.
Z kolei mieszkańcy Teksasu zaznaczają we wstępie: "USA nadal borykają się z trudnościami ekonomicznymi spowodowanymi zaniedbywaniem krajowych reform przez rząd federalny i zagranicznymi wydatkami". W dużej części petycje odwołują się do Deklaracji Niepodległości 1776 r.
Jak zauważa Russia Today, zbieranie podpisów zaczęło się wkrótce po ogłoszeniu wyników wyborów prezydenckich w USA, które wygrał Barack Obama. Serwis Yahoo News zaznacza jednak, że podobne petycje zgłaszano również po głosowaniach w 2004 i 2008 roku.
Co ciekawe, wśród zgłoszeń do Białego Domu pojawiło się jedno wzywające do pozbawienia amerykańskiego obywatelstwa wszystkich, którzy podpisali petycje o secesji i ich "pokojową deportację". Tę petycję podpisało na razie nieco ponad 2 tys. Amerykanów