USA chce uszczelnić granice "elektronicznym murem"
Władze amerykańskie planują utworzenie na granicy z Kanadą "wirtualnego ogrodzenia", mającego uszczelnić ją przed napływem nielegalnych imigrantów i terrorystów.
Jak podkreślają przedstawiciele odpowiedzialnego za ochronę granic Ministerstwa Bezpieczeństwa Kraju, nie będzie to mur, lecz kompleks supernowoczesnych urządzeń, które powinny zapobiec przenikaniu do USA niepożądanych przybyszów. Będą to czujniki, kamery i wieże obserwacyjne, wspomagane przez rozpoznawcze samoloty bezzałogowe.
"Elektroniczne ogrodzenie" powstanie najpierw na niektórych odcinkach północnej granicy, przylegających do stanów Ontario i Kolumbia Brytyjska, a później na całej granicy długości 8.890 km. Koszt całego przedsięwzięcia wyniesie 2,5 miliarda dolarów.
Plan wzbudził mieszane reakcje w Kanadzie. Niektórzy protestują przeciw niemu, porównując go do muru berlińskiego, ale rząd nie zabiera na razie głosu.
Administracja USA podkreśla, że priorytetem jest ochrona południowej granicy z Meksykiem, przez którą przechodzi przeważająca większość nielegalnych imigrantów.
Przez granicę z Kanadą usiłowało się przedostać w ostatnich latach również wielu terrorystów. W grudniu 1999 r. schwytano np. przy próbie jej przekroczenia islamskiego ekstremistę pochodzenia algierskiego, który planował wysadzenie w powietrze samolotów w czasie obchodów milenijnych.
Tomasz Zalewski