USA boją się, że ta broń wpadnie w ręce terrorystów
Administracja USA obawia się, że część broni zdobytej przez rebeliantów w Libii na wojskach reżimowych może wpaść w ręce terrorystów - podała telewizja Fox News.
23.08.2011 | aktual.: 23.08.2011 20:39
Amerykańskie Ministerstwo Obrony niepokoi się zwłaszcza, że ekstremiści islamscy mogą wejść w posiadanie odpalanych z ramienia rakiet przeciwlotniczych.
W wywiadzie dla Fox News były minister bezpieczeństwa kraju Michael Chertoff powiedział, że "zagrożenia tego nie można lekceważyć".
- Istnieje prawdopodobieństwo, że część tych rakiet może znaleźć się gdzieś w Afryce, w Europie albo w innej części Bliskiego Wschodu - powiedział Chertoff, szef resortu bezpieczeństwa w administracji prezydenta George'a W. Busha.
Tymczasem rząd USA przygotowuje się do odmrożenia aktywów libijskich, zamrożonych w bankach amerykańskich w związku z sankcjami nałożonymi na reżim Kadafiego w lutym br. po krwawym stłumieniu przez niego demonstracji w Trypolisie.
Na razie jednak aktywa te, łącznej wartości około 37 miliardów dolarów, mają pozostać w bankach, dopóki administracja nie nabierze pewności, że nie wpadną one w ręce członków rządu Kadafiego.
Z Waszyngtonu Tomasz Zalewski