ŚwiatUSA. Biały Dom będzie miał nowego lokatora. Bidenowie potwierdzają

USA. Biały Dom będzie miał nowego lokatora. Bidenowie potwierdzają

USA. Biały Dom otwiera się na czworonożnych pupilów prezydenta. Joe Biden razem z pierwszą damą poinformowali, że wkrótce pojawi się kolejny lokator. Jeden z psów Bidenów - który w przeszłości ugryzł pracownika Secret Service - przeszedł specjalne szkolenie, by mógł się przygotować na nowego domownika.

USA. Biały Dom będzie miał nowego lokatora. Bidenowie potwierdzają
USA. Biały Dom będzie miał nowego lokatora. Bidenowie potwierdzają
Źródło zdjęć: © East News
Karolina Kołodziejczyk

30.04.2021 21:35

Joe Biden zasłynął z miłości do swoich psów. 46. prezydent USA od lat posiada dwa owczarki, które razem z nim przeprowadziły się do Białego Domu, po tym jak wygrał wybory.

Teraz okazuje się, że rodzina Bidenów powiększy się o jeszcze jednego członka: chodzi o kotkę. Jill Biden zdradziła tę informację podczas telewizyjnego wywiadu, którego udzieliła wraz z mężem.

Już w listopadzie pierwsza dama zapowiadała, że chce przygarnąć kota. - Uwielbiam, gdy wokół mnie są zwierzęta - wyznała wówczas w rozmowie z Fox 5.

USA. Nowy lokator w Białym Domu. Specjalne przygotowania

Niedawno jeden z dwóch psów prezydenta USA - Major - ugryzł agenta ochrony. Media podają informacje nawet o dwóch takich przypadkach. Zdarzenie było na tyle poważne, że zdecydowano o odesłaniu czworonogów z powrotem do Wilmington w stanie Delaware.

Jednak niedawno zwierzęta wróciły do Białego Domu, a Major przeszedł specjalne szkolenie, które ma mu pomóc w nawiązaniu kontaktu z nowym, miauczącym lokatorem.

- Major był zabierany do schroniska, gdzie znajdowały się koty - zdradziła Jill Biden, dodając, że pies poradził sobie bez problemu z tym wyzwaniem.

Major pochodzi ze schroniska Delaware Humane Association, gdzie trafił ze śmietnika. Został przygarnięty przez Bidenów w 2018 roku. Jest pierwszym psem z adopcji, który zamieszkał w Białym Domu.

Champ, drugi z owczarków prezydenta USA, dołączył do rodziny Bidenów już w 2008 roku, zaledwie kilka tygodni przed tym, jak Joe Biden został zaprzysiężony na wiceprezydenta Stanów Zjednoczonych. Wszystko dlatego, że obiecał swojej żonie psa, jeśli Barack Obama wygra wybory.

Zobacz także
Komentarze (7)