USA. Biały Dom będzie miał nowego lokatora. Bidenowie potwierdzają
USA. Biały Dom otwiera się na czworonożnych pupilów prezydenta. Joe Biden razem z pierwszą damą poinformowali, że wkrótce pojawi się kolejny lokator. Jeden z psów Bidenów - który w przeszłości ugryzł pracownika Secret Service - przeszedł specjalne szkolenie, by mógł się przygotować na nowego domownika.
Joe Biden zasłynął z miłości do swoich psów. 46. prezydent USA od lat posiada dwa owczarki, które razem z nim przeprowadziły się do Białego Domu, po tym jak wygrał wybory.
Teraz okazuje się, że rodzina Bidenów powiększy się o jeszcze jednego członka: chodzi o kotkę. Jill Biden zdradziła tę informację podczas telewizyjnego wywiadu, którego udzieliła wraz z mężem.
Już w listopadzie pierwsza dama zapowiadała, że chce przygarnąć kota. - Uwielbiam, gdy wokół mnie są zwierzęta - wyznała wówczas w rozmowie z Fox 5.
USA. Nowy lokator w Białym Domu. Specjalne przygotowania
Niedawno jeden z dwóch psów prezydenta USA - Major - ugryzł agenta ochrony. Media podają informacje nawet o dwóch takich przypadkach. Zdarzenie było na tyle poważne, że zdecydowano o odesłaniu czworonogów z powrotem do Wilmington w stanie Delaware.
Jednak niedawno zwierzęta wróciły do Białego Domu, a Major przeszedł specjalne szkolenie, które ma mu pomóc w nawiązaniu kontaktu z nowym, miauczącym lokatorem.
- Major był zabierany do schroniska, gdzie znajdowały się koty - zdradziła Jill Biden, dodając, że pies poradził sobie bez problemu z tym wyzwaniem.
Major pochodzi ze schroniska Delaware Humane Association, gdzie trafił ze śmietnika. Został przygarnięty przez Bidenów w 2018 roku. Jest pierwszym psem z adopcji, który zamieszkał w Białym Domu.
Champ, drugi z owczarków prezydenta USA, dołączył do rodziny Bidenów już w 2008 roku, zaledwie kilka tygodni przed tym, jak Joe Biden został zaprzysiężony na wiceprezydenta Stanów Zjednoczonych. Wszystko dlatego, że obiecał swojej żonie psa, jeśli Barack Obama wygra wybory.