USA: 90 proc. rosyjskich ataków nie było wymierzonych w terrorystów
Ponad 90 procent rosyjskich ataków, zarejestrowanych do tej pory przez USA w Syrii, nie było wymierzonych w dżihadystów z Państwa Islamskiego (IS) lub terrorystów powiązanych z Al-Kaidą - powiedział rzecznik Departamentu Stanu USA John Kirby.
Według Kirby'ego celem zdecydowanej większości ataków były oddziały umiarkowanej opozycji, które walczą z reżimem prezydenta Baszar el-Asada, wspieranym przez Rosję.
Ministerstwo obrony Rosji zaprzeczyło, by rosyjskie siły powietrzne w Syrii ostrzeliwały cele nienależące do Państwa Islamskiego. Oskarżenia wysuwane przez Amerykanów nazwało gołosłownymi.
Rosyjski minister obrony Siergiej Szojgu poinformował w środę, że lotnictwo od początku interwencji ostrzelało w Syrii 112 celów.
Po raz pierwszy od zaangażowania się Rosji w konflikt syryjski w ostrzał pozycji włączyła się marynarka wojenna. Według Szojgu okręty rosyjskiej Flotylli Kaspijskiej dokonały 26 ataków rakietowych na 11 celów Państwa Islamskiego w Syrii.
30 września Rosja rozpoczęła bombardowania w Syrii, twierdząc, że ich celem będą dżihadyści z Państwa Islamskiego.