Urzędnikom z dużych miast będą płacić więcej
Pracodawcy proponują rewolucję w wynagradzaniu urzędników - informuje "Gazeta Wyborcza". Na tym samym stanowisku w dużych miastach powinni zarabiać więcej od tych z mniejszych miejscowości. Dzięki temu w administracji pracowaliby lepsi ludzie.
Na razie pomysł pracodawcy z Konfederacji Lewiatan chcą testować w zatrudniającym niemal 50 tys. osób Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych. Zdaniem Jeremiego Mordasewicza z Lewiatana w administracji powinno być podobnie jak w firmach prywatnych. Tam wprowadzenie zasady: większa pensja w większym mieście wymusił wolny rynek.
Podobna dyskusja toczy się też w zakresie pensji minimalnej. Pracodawcy z BCC proponują jej regionalne zróżnicowanie. W biedniejszych regionach powinna być ona zdaniem organizacji niższa. O zmianach gotowe jest rozmawiać Ministerstwo Pracy.
- Dobrym rozwiązaniem byłaby możliwość podnoszenia płacy minimalnej w regionach ponad ustawowe minimum. Czyli ogólnopolska płaca minimalna byłaby podstawą, a w poszczególnych regionach możliwe byłyby podwyżki - uważa minister pracy Władysław Kosiniak-Kamysz.