Urzędnicza Sieć
Poprawia się dostęp do usług oferowanych w
Internecie przez polskie urzędy publiczne - wynika z
przedstawionego w Warszawie raportu Ministerstwa
Nauki i Informatyzacji i firmy konsultingowej Capgemini.
12.07.2004 | aktual.: 12.07.2004 19:08
Aktualny wskaźnik rozwoju i dostępności usług oferowanych przez polskie urzędy w Internecie wynosi 34%. To o 13% więcej niż w roku ubiegłym.
Wprowadzenie nowych technologii może zasadniczo zmienić jakość świadczonych przez administrację państwową usług dla obywateli - uznał podczas prezentacji minister nauki i informatyzacji Michał Kleiber. Jego zdaniem, jak na razie nie ma jednak powodów do zachwytu.
Według twórców raportu, celem badań, którym poddano ponad 500 stron internetowych na szczeblach administracji centralnej i samorządowej (tylko do poziomu urzędu miejskiego miasta wojewódzkiego), była ocena aktualnego stanu usług świadczonych przez internet i dynamika ich rozwoju.
Dodatkowo w trzech województwach - małopolskim, wielkopolskim i lubelskim - zbadano strony powiatów i gmin.
W trakcie badań sprawdzono poziom usług oferowanych przez urzędy. Były wśród nich m.in. prezentacje danych statystycznych, zezwolenia i certyfikaty, deklaracje celne czy pośrednictwo pracy.
W całym kraju poziom rozwoju usług informacyjnych dla społeczeństwa jest podobny. Najlepiej wypada Pomorskie, najsłabiej Warmińsko-mazurskie. W okresie 2003-2004 najszybciej usługi e-Government (elektroniczna administracja) rozwijały się w województwach pomorskim i lubuskim.
Jak wynika z raportu, część urzędów informuje tylko o działalności, inne udostępniają także formularze do realizacji usług, niektóre umożliwiają odesłanie wypełnionych formularzy drogą elektroniczną.
Badania przeprowadzono w ramach projektu e-Europe. Objęto nimi kraje UE przed rozszerzeniem i dodatkowo Polskę, Norwegię, Islandię i Szwajcarię. Polska jest jedynym nowym członkiem Unii, który wziął udział w tych badaniach.
Wyniki przedstawione w poniedziałek wskazują, że Polskę dzieli istotny dystans od badanych krajów, który nie zmniejsza się od dwóch lat. Różnica ta utrzymuje się na poziomie około 36%.
Według Macieja Tomczaka z firmy Capgemini, który odpowiadał za realizację badań, oznacza to, że w innych krajach obywatele mogą korzystać z usług publicznych za pośrednictwem internetu, natomiast w Polsce w większości przypadków zdobędą informacje o urzędzie i formalnościach związanych z usługami realizowanymi tradycyjnie.
Zdaniem twórców raportu, do powodów powolnych zmian w dostępności do korzystania z usług e-Government należy m.in. brak kompleksowego podejścia do tego problemu, brak aktywnej koordynacji działań ze szczebla centralnego i zorientowania na potrzeby klienta przy budowie serwisów oferujących takie usługi.
Dostępność stron "www" w jednostkach administracji publicznej wynosi obecnie 95%. To o 21% więcej niż w roku ubiegłym. Wysoki wskaźnik wynika jednak z faktu, że badano urzędy i instytucje do poziomu urzędu miejskiego miasta wojewódzkiego. Na poziomie powiatów i gmin dostępność stron jest zdecydowanie niższa.
Jak zaznaczono w raporcie, istnieje grupa liderów wprowadzających usługi dla klientów on-line. Są wśród nich m.in. Urząd Miasta Gdańsk, Starostwo Powiatowe w Bochni czy Biblioteka Uniwersytecka we Wrocławiu. Jednak nadal istnieją obszary, w których brak dostatecznych działań dla poprawy świadczeń elektronicznych dla obywateli - należą do nich przede wszystkim sądownictwo i służba zdrowia.
Na lepszym poziomie są usługi przeznaczone dla osób prawnych niż fizycznych. Od 2002 roku najlepiej rozwijały się ubezpieczenia społeczne, prezentacja danych statystycznych oraz deklaracje i odprawy celne (usługi dla osób prawnych), natomiast wśród usług dla obywateli były to rejestracje na wyższe uczelnie, informacje o zmianie pobytu i akty stanu cywilnego.
Polska wzięła udział w projekcie e-Europe po raz trzeci.