Urodziny najstarszego muzułmańskiego duchownego
99. urodziny świętował w Białymstoku najstarszy w kraju islamski duchowny - imam Stefan Mustafa Jasiński. Uroczystość w gronie miejscowej społeczności muzułmańskiej zbiegła się ze świętem Miełlud, obchodzonym na pamiątkę urodzin proroka Mahometa.
26.02.2010 15:35
- Trzeba być bogobojnym i sprawiedliwym, a serduszko będzie spokojne, to i człowiek będzie długo żył - powiedział dostojny jubilat, pytany o przepis na tak długie życie. Imam Jasiński jest wciąż aktywny, odprawia modlitwy i przewodniczy uroczystościom.
Jak mówią przedstawiciele społeczności muzułmańskiej w Polsce, życie Stefana Mustafy Jasińskiego to prawie wiek tatarskich i muzułmańskich losów. Obecny duchowny urodził się w Malawiczach Górnych niedaleko Sokółki (Podlaskie). Jego rodzina mieszkała potem m.in. w Symferopolu, Kazaniu i Wilnie.
Jako duchowny związał się początkowo z meczetem w Kruszynianach (obecnie to jedna z dwóch w kraju zabytkowych świątyń muzułmańskich), prowadził też naukę religii muzułmańskiej dla dzieci w Sokółce. W latach 90. ubiegłego wieku pełnił obowiązki imama meczetu w Bohonikach, by po roku 2000 ponownie wypełniać powinności imama w Kruszynianach.
Od roku 2006 jest imamem w domu modlitwy w Białymstoku, gdzie w piątek odbyły się jubileuszowe uroczystości. Jest także doradcą Muzułmańskiego Związku Religijnego w RP - najstarszej w kraju i najważniejszej organizacji polskich wyznawców islamu.
- Imam Jasiński to człowiek bezustannie ciekawy świata, otwarty na wszystko, co go otacza. Bezustannie gotowy nieść duchową posługę, nie bacząc na swój wiek, na trudy drogi. Zawsze życzliwy, znający i rozumiejący rozmaite rozterki ludzkiej duszy. Kontynuator tatarskiej tradycji, jak nikt inny prowadzący modlitwy, emanujący łagodnością wynikającą z doświadczeń nieomal stuletniego, niełatwego życia - głosi jubileuszowe posłanie Muzułmańskiego Związku Religijnego.
Przewodniczący Związku, mufti Tomasz Miśkiewicz przyznał, że społeczność muzułmańska ma problem ze zbyt małą liczbą duchownych - imamów. Obecnie jest ich dziesięciu, wśród nich są cudzoziemcy. Miśkiewicz, który sam jest najmłodszym w Polsce duchownym, powiedział, że główny problem to wykształcenie religijne, które trzeba zdobywać za granicą.
Przedstawiciele Związku szacują, że w kraju jest ok. 5 tys. obywateli polskich, głównie pochodzenia tatarskiego, wyznających islam. Wszystkich muzułmanów jest kilka razy więcej, to głównie studenci, dyplomaci, przedsiębiorcy i uchodźcy z krajów islamskich.