Urodziła dziecko na chodniku. Poród odebrał jej mąż
Do zdarzenia doszło przed szpitalem w Białej Podlaskiej. Kobieta czuła, że rodzi, więc pojechała z mężem do szpitala. Tuż przed wejściem odeszły jej wody. Pomogli przechodnie.
Małżeństwo pojechało do szpitala w piątek, przed północą. Zanim zdążyli wejść do budynku, u kobiety zaczęła się nagle akcja porodowa. Na chodniku odeszły jej wody. Mąż działał instynktownie.
Przechodząca obok kobieta zakryła rodzącą, a inny przechodzeń pobiegł w tym czasie po ratowników. Ojciec rodzącej się właśnie córki, Arkadiusz Marcinkowski, policjant, odebrał poród. - Najbardziej się bałem, że dziecko wypadnie na chodnik - mówi. Przekazał swoje dziecko pielęgniarce, a kobietą zajęli się ratownicy.
W poniedziałek Anna Marcinkowska wyszła razem z nowonarodzoną córeczką ze szpitala. Dziecko jest silne i zdrowe.
Jak podaje "Dziennik Wschodni": "w ubiegłym roku Wojewódzki Szpital Specjalistyczny w Białej Podlaskiej odnotował 22 proc. wzrost porodów w porównaniu z latami poprzednimi." Prawdopodobnie jest to wynikiem trwającego programu "Rodzina 500 plus".
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl