PolskaUroczystości żałobne abp. Życińskiego w Chełmie

Uroczystości żałobne abp. Życińskiego w Chełmie

Trumna z ciałem zmarłego w Rzymie metropolity lubelskiego abp. Józefa Życińskiego przywieziona została do Chełma. W tutejszej bazylice wieczorem odprawiona zostanie msza św. żałobna.

Uroczystości żałobne abp. Życińskiego w Chełmie
Źródło zdjęć: © PAP | Paweł Topolski

Karawan wiozący ciało abp. Życińskiego przyjechał do Chełma z Tarnowa, gdzie we wtorek zmarłego hierarchę pożegnali wierni tamtejszej diecezji. Abp Życiński był ordynariuszem diecezji tarnowskiej w latach 1990-1997.

Wjeżdżający do Chełma, w asyście policji, karawan powitało bicie dzwonów w chełmskich kościołach. Kolumna zatrzymała się przed kościołem pw. Rozesłania Świętych Apostołów. Tu oczekiwali już mieszkańcy miasta.

Po krótkiej modlitwie sformowany został kondukt żałobny, który ruszył ulicami Chełma w stronę bazyliki pw. Narodzenia Najświętszej Marii Panny. Kondukt, któremu towarzyszyła orkiestra wojskowa i kompania honorowa wojska, prowadził biskup pomocniczy lubelski Artur Miziński. Szli w nim m.in. przedstawiciele władz samorządowych z marszałkiem województwa lubelskiego Krzysztofem Hetmanem, młodzież szkolna, księża, mieszkańcy miasta. Na czele maszerowały liczne poczty sztandarowe organizacji społecznych i instytucji.

Gdy trumna z ciałem abp. Życińskiego ustawiona została w bazylice rozpoczęło się czuwanie modlitewne. Warty honorowe zaciągnęli przedstawiciele służb mundurowych. Msza św. żałobna ma się rozpocząć o godz. 18. Będzie jej przewodniczył biskup pomocniczy lubelski Józef Wróbel.

Po mszy św. karawan z ciałem abp. Życińskiego wyruszy do Lublina. W czwartek metropolitę pożegnają klerycy i księża w lubelskim Seminarium Duchownym, a po południu tego dnia trumna z ciałem zmarłego przewieziona zostanie do kościoła Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. W piątek kondukt żałobny przejdzie przez centrum Lublina do archikatedry. Główne uroczystości pogrzebowe rozpoczną się w sobotę o godz. 11.00. Weźmie w nich udział m.in. prezydent Bronisław Komorowski.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (21)