Uprowadzony izraelski żołnierz napisał list do rodziców
Rodzice Gilada Szalita, izraelskiego
żołnierza porwanego przez bojowników palestyńskich w pobliżu
Strefy Gazy w czerwcu 2006 roku, otrzymali list od niego -
poinformowały izraelskie media.
09.06.2008 | aktual.: 28.12.2008 20:14
Według prywatnej stacji telewizyjnej "10" i strony internetowej dziennika "Haarec", list ten został przekazany w niedzielę rodzicom sierżanta Szalita przez pracownika Centrum Jimmy'ego Cartera w Ramalli.
Były prezydent USA zamierza zorganizować przekazanie listu od rodziców do Gilada i nadal mediować z Hamasem o jego uwolnienie.
Izraelskie media twierdzą, że list był napisany odręcznie. Nie jest znana jego treść, lecz pewne jego elementy wskazują, że został napisany niedawno.
21-letni Szalit został uprowadzony 25 czerwca 2006 roku na terytorium izraelskim, przy granicy ze Strefą Gazy, przez trzy zbrojne grupy Palestyńczyków, w tym oddział Hamasu.
Rok później, w czerwcu 2007 roku, Hamas przejął władzę w Strefie po wielotygodniowej zbrojnej konfrontacji z Fatahem.
Po uprowadzeniu Izraelczyka Hamas za pośrednictwem Egiptu przekazał władzom izraelskim listę 450 więzionych przez Izrael Palestyńczyków, domagając się wydania ich w zamian za uwolnienie Szalita.
Izrael odrzucił to żądanie. Zdaniem władz większość Palestyńczyków z listy nie może zostać zwolniona, gdyż "ma krew na rękach", to znaczy miała związek z atakami, w wyniku których zginęli Izraelczycy.
Najbardziej wpływowy działacz Hamasu w Gazie Mahmud Zahar oświadczył w marcu, że Szalit nie zostanie uwolniony, dopóki Izrael nie przyjmie "wszystkich warunków" postawionych przez islamistów.