"Uprawiałem seks z tysiącem samochodów"
Mężczyzna przyznał się do tego, że uprawiał seks z tysiącem samochodów - informuje "The Telegraph" na swojej stronie internetowej.
Edward Smith, 57-latek z Waszyngtonu, obecnie jest "monogamistą" - żyje w "związku" z białym volkswagenem garbusem o imieniu Vanilla. Twierdzi, że jest w pełni zdrowy, po prostu uważa samochody za piękne.
- Jestem romantykiem. Piszę wiersze o samochodach, śpiewam im i rozmawiam z nimi jak z dziewczynami - mówi. - Nie mam zamiaru się zmieniać - dodaje.
Smith wyjawił, że po raz pierwszy uprawiał seks z samochodem w wieku 15 lat. Twierdzi, że nigdy nie pociągali go ludzie, zarówno kobiety, jak i mężczyźni.
57-latka interesują jednak nie tylko samochody. Mówi, że najlepszy seks w życiu uprawiał z helikopterem z amerykańskiego serialu "Airwolf".
Większość samochodów, z którymi Smith uprawiał seks, należała do innych ludzi. - Czekałem do zmroku, podchodziłem do nich i je całowałem i przytulałem - opowiada.