Upijanie się w młodości grozi otyłością
Nastolatki upijające się, nawet okazjonalnie, są w dorosłym wieku znacznie bardziej narażone na otyłość i nadciśnienie niż ich rówieśnicy, którzy nie pili w okresie dorastania - zaobserwowali naukowcy z USA.
Zespół naukowców z Uniwersytetu Waszyngtońskiego przeanalizował zdrowotne konsekwencje picia alkoholu przez młodzież w wieku 13-18 lat. Badacze obserwowali przez kilka lat grupę młodych ludzi, którzy wypijali kilka alkoholowych drinków dwa do dziesięciu razy w miesiącu. Po ukończeniu 24. roku życia każda z tych osób została poddana badaniom lekarskim.
Okazało się, że wśród 24-latków regularnie popijających alkohol w wieku szkolnym było czterokrotnie więcej osób z nadwagą i otyłych, niż wśród ich rówieśników, którzy jako nastolatki nie upijali się nigdy. Osoby pijące były też trzykrotnie bardziej narażone na rozwój nadciśnienia.
Zaobserwowane przez nas zmiany stanu zdrowia mogą być pierwszym sygnałem dużo większych problemów w przyszłości. Otyłość i nadciśnienie zwiększają bowiem ryzyko chorób serca, cukrzycy, a nawet nowotworów - ostrzega prowadząca badania Sabrina Oesterle.