Upiekło mu się. Odwołali karę śmierci tuż przed egzekucją
Skazanemu na śmierć mordercy udało się tymczasowo uniknąć wykonania kary. Niemal tuż przez egzekucją prawnikom z Teksasu udało się przekonać sąd, że mężczyzna jest upośledzony umysłowo - podaje Sky News.
Sąd orzekł, że 41-latek powinien mieć więcej czasu na udowodnienie, że jego IQ jest za niskie, aby mógł zostać prawomocnie skazany na śmierć. Jak zauważył sąd, taka decyzja powinna zapaść dużo wcześniej, a nie jedenaście godzin przed wykonaniem wyroku, "ale lepiej późno niż wcale".
Jednym z argumentów prawników Roberta Jamesa Campbella był fakt, że morderca miał otrzymać śmiertelny zastrzyk. Ten sam, który został użyty podczas kontrowersyjnej egzekucji Claytona Locketta, kiedy to mężczyzna po podaniu substancji przez około 40 minut umierał w strasznych męczarniach.
Campbell został skazany na śmierć za morderstwo, jakiego dokonał w styczniu 1991 roku. Mężczyzna porwał ze stacji benzynowej, zgwałcił i zastrzelił 20-letnią urzędniczkę. Kobietę pochowano w jej nowej sukni ślubnej.
Źródło: sfora.pl/news.sky.com