Upadłość spółki prowadzącej szpital w Więcborku
Upadłość spółki prowadzącej szpital powiatowy w Więcborku (woj. kujawsko-pomorskie) ogłosił Sąd Rejonowy w Bydgoszczy. Placówka nie była w stanie wyjść z ogromnych długów. Ostateczny los szpitala nie jest jeszcze znany.
30.08.2004 20:15
Ratunkiem był milion złotych kredytu na opłacenie najpilniejszych zobowiązań, przede wszystkim zaległych wynagrodzeń. Niestety, mimo publicznie składanych deklaracji, nie dostaliśmy niezbędnego poręczenia ze strony władz powiatowych w Sępólnie Krajeńskim i sąd musiał ogłosić naszą upadłość - powiedział szef spółki POW-Medica - prowadzącej szpital w Więcborku - Jacek Świątkiewicz.
Spółka przejęła szpital w kwietniu 2001 roku wraz ze wszystkimi pracownikami. Obecnie jej długi wynoszą ok. 2,3 mln zł, z czego prawie połowę stanowią zobowiązania z tytułu tzw. ustawy 203, gwarantującej podwyżki dla personelu medycznego.
Zdaniem Świątkiewicza, zadłużenie powstało głównie z powodu niedotrzymywania obietnic inwestycyjnych przez władze powiatu i przerzucenia przez samorząd na spółkę zobowiązań, których nie była w stanie udźwignąć. Ostatecznie płynność finansową placówka straciła, gdy pracownicy wygrali w sądzie sprawy o wypłatę zaległych wynagrodzeń i do spółki wkroczył komornik.
Poręczenie cywilne kredytu, którego wymagał sąd, było niemożliwe do zrealizowania w ciągu 14 dni, a taki termin nam narzucono. Wszystkie inne nasze propozycje pomocy nie zostały wzięte pod uwagę. Teraz szpitalem będzie zarządzał syndyk i wkrótce spotkamy się z nim, by omówić sposoby wyprowadzenia szpitala z kryzysu - powiedział starosta sępoleński Stanisław Drozdowski.
Syndyk spotkał się w poniedziałek z załogą szpitala i uzyskał deklarację, że wszyscy pozostaną w pracy do końca września. Personel placówki tworzy około 130 osób zatrudnionych na umowie o pracę i 88 na kontraktach. Część z nich nie otrzymuje od trzech miesięcy wynagrodzeń.
Ogłoszona w poniedziałek upadłość spółki prowadzącej szpital rozwiązała konflikt pomiędzy Jackiem Świątkiewiczem i starostą, który od dawna zabiegał o odwołanie szefa szpitala, ale nie zgadzała się na to Rada Nadzorcza POW-Medica. Świątkiewicz stał się znaną w kraju postacią, kiedy zaproponowano go miesiąc temu na stanowisko wiceministra zdrowia w rzędzie Marka Belki. W prasie przypomniano wówczas, że był on zamieszany w sprawę fałszowania recept na darmowe leki dla inwalidów.