PolskaUpadłość spółki prowadzącej szpital w Więcborku

Upadłość spółki prowadzącej szpital w Więcborku

Upadłość spółki prowadzącej szpital powiatowy w Więcborku (woj. kujawsko-pomorskie) ogłosił Sąd Rejonowy w Bydgoszczy. Placówka nie była w stanie wyjść z ogromnych długów. Ostateczny los szpitala nie jest jeszcze znany.

Ratunkiem był milion złotych kredytu na opłacenie najpilniejszych zobowiązań, przede wszystkim zaległych wynagrodzeń. Niestety, mimo publicznie składanych deklaracji, nie dostaliśmy niezbędnego poręczenia ze strony władz powiatowych w Sępólnie Krajeńskim i sąd musiał ogłosić naszą upadłość - powiedział szef spółki POW-Medica - prowadzącej szpital w Więcborku - Jacek Świątkiewicz.

Spółka przejęła szpital w kwietniu 2001 roku wraz ze wszystkimi pracownikami. Obecnie jej długi wynoszą ok. 2,3 mln zł, z czego prawie połowę stanowią zobowiązania z tytułu tzw. ustawy 203, gwarantującej podwyżki dla personelu medycznego.

Zdaniem Świątkiewicza, zadłużenie powstało głównie z powodu niedotrzymywania obietnic inwestycyjnych przez władze powiatu i przerzucenia przez samorząd na spółkę zobowiązań, których nie była w stanie udźwignąć. Ostatecznie płynność finansową placówka straciła, gdy pracownicy wygrali w sądzie sprawy o wypłatę zaległych wynagrodzeń i do spółki wkroczył komornik.

Poręczenie cywilne kredytu, którego wymagał sąd, było niemożliwe do zrealizowania w ciągu 14 dni, a taki termin nam narzucono. Wszystkie inne nasze propozycje pomocy nie zostały wzięte pod uwagę. Teraz szpitalem będzie zarządzał syndyk i wkrótce spotkamy się z nim, by omówić sposoby wyprowadzenia szpitala z kryzysu - powiedział starosta sępoleński Stanisław Drozdowski.

Syndyk spotkał się w poniedziałek z załogą szpitala i uzyskał deklarację, że wszyscy pozostaną w pracy do końca września. Personel placówki tworzy około 130 osób zatrudnionych na umowie o pracę i 88 na kontraktach. Część z nich nie otrzymuje od trzech miesięcy wynagrodzeń.

Ogłoszona w poniedziałek upadłość spółki prowadzącej szpital rozwiązała konflikt pomiędzy Jackiem Świątkiewiczem i starostą, który od dawna zabiegał o odwołanie szefa szpitala, ale nie zgadzała się na to Rada Nadzorcza POW-Medica. Świątkiewicz stał się znaną w kraju postacią, kiedy zaproponowano go miesiąc temu na stanowisko wiceministra zdrowia w rzędzie Marka Belki. W prasie przypomniano wówczas, że był on zamieszany w sprawę fałszowania recept na darmowe leki dla inwalidów.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)