Trwa ładowanie...

UOP wrabiał Małgorzatę Papałę w zabójstwo męża?

Były dyrektor ABW, płk Ryszard Bieszyński, który zeznawał przed chicagowskim sądem jako świadek obrony Edwarda Mazura, przez lata wybielał Mazura i próbował w zabójstwo Papały wrobić
wdowę po generale - mówi "Super Expressowi" policjant z KGP.

UOP wrabiał Małgorzatę Papałę w zabójstwo męża?Źródło: PAP/EPA
d211ygu
d211ygu

Galeria

[

]( http://wiadomosci.wp.pl/proces-ekstradycyjny-edwarda-mazura-6038644891731073g ) [

]( http://wiadomosci.wp.pl/proces-ekstradycyjny-edwarda-mazura-6038644891731073g )
Proces ekstradycyjny Edwarda Mazura

Od kiedy oficerowie UOP (a później ABW)
zorientowali się, że ekipa śledcza kierowana przez pogromcę mafii, prokuratora Jerzego Mierzewskiego zainteresowała się Mazurem, zaczęli forsować wersję, według której za zabójstwem generała Papały miała stać... jego żona. Mieliśmy wrażenie, że chcą wbrew faktom wrobić wdowę po generale - wspomina jeden z emerytowanych funkcjonariuszy UOP.

d211ygu

Adam Rapacki, twórca CBŚ, twierdzi, że Bieszyński stale nagabywał go i przedstawiał wersje rodzinną jako najbardziej prawdopodobną. Powiedziałem mu: "Nie masz dowodów, przedstaw je, to będziemy gadać"- wspomina po latach Rapacki.

Oficerowie UOP - pisze dziennik - jako zabójcę wytypowali zawodowego żołnierza, krewnego Marka Papały. Wszystko pasowało. Wojskowego, który ma dostęp do broni, do zabójstwa miała nakłonić Małgorzata, żona generała Papały. Motywem była według UOP chęć zdobycia pieniędzy z ubezpieczenia po poległym komendancie głównym oraz rozwiązanie problemów małżeńskich Papałów. Przesłuchiwany żołnierz niczego istotnego jednak nie powiedział. Do UOP wezwano wiec wdowę po generale.

Położyli przede mną kartkę papieru, obok długopis i zaczęli sugerować, abym przyznała się do zbrodni - opowiada Małgorzata Papała. Ze zdumienia i żalu nie mogła nic wówczas z siebie wykrztusić. Do dzisiaj wspomina to zdarzenie z wielkim bólem.

Jak mówi Jerzy Mierzewski, pułkownik Bieszyński i jego ludzie, pomimo braku dowodów, z uporem wracali do wątku rodzinnego. Według niego, oficerowie dwukrotnie weryfikowali wszystko, ale nie znaleźli nawet cienia dowodów.

Małgorzata Papała ma dosyć. Jeśli pan pułkownik będzie publicznie pomawiał mnie i moją rodzinę, skieruje przeciwko niemu sprawę do sądu - zapowiada na łamach "Super Expressu" wdowa. (PAP)

d211ygu
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d211ygu
Więcej tematów

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj