UOP naciskał na prokuraturę ws. zatrzymania Modrzejewskiego?
Sejmowa komisja śledcza badająca sprawę PKN Orlen zakończyła przesłuchanie prokurator Katarzyny Kalinowskiej. Według przedstawicieli Urzędu Ochrony Państwa 7 lutego 2002 roku prokurator poleciła UOP zatrzymać byłego prezesa PKN Orlen Andrzeja Modrzejewskiego. Komisja przesłuchuje osoby związane bezpośrednio z zatrzymaniem wtedy, prezesa spółki.
10.09.2004 | aktual.: 14.09.2004 16:37
Posłowie nie chcieli mówić o szczegółach zeznań prokurator Kalinowskiej. Poseł Antoni Macierewicz powiedział jedynie, że zeznania te stawiają działania UOP-u w świetle sprzecznym z porządkiem prawnym. Zdaniem wiceprzewodniczącego komisji Andrzeja Aumillera z Unii Pracy prokurator dawała do zrozumienia, że urząd na nią naciskał w sprawie aresztowania Andrzeja Modrzejewskiego, ale "wyraźnie tego nie powiedziała". Teraz zeznaje oficer UOP-u, dowodzący zatrzymaniem Modrzejewskiego Jarosław Dąbrowski.
Zarówno on, jak i Katarzyna Kalinowska zeznawali już w tej sprawie przed sejmową komisją do spraw służb specjalnych. Sprzeczne wersje wydarzeń jakie przedstawili były jedną z przesłanek powstania sejmowej komisji śledczej.
Podczas składania zeznań przed komisją prokurator utrzymywała, że do zatrzymania Andrzeja Modrzejewskiego doszło z inicjatywy UOP-u, natomiast Urząd twierdził, że wykonywał zalecenia prokuratury,
Poseł Zbigniew Wassermann powiedział, że komisja w związku z tymi sprzecznościami najprawdopodobniej przeprowadzi konfrontację między oficerem UOP-u, a prokurator.