Unijny budżet. Polska ma dostać 2 mld euro więcej niż sugerowano
Trwają gorące negocjacje ws. uchwalenia budżetu UE na lata 2021–2027. Najnowsze doniesienia wskazują, że Polsce ma zostać przyznane około 2 miliardy euro więcej niż w projekcie Komisji Europejskiej.
Unijne negocjacje dotyczące budżetu w 7-letniej perspektywie zawsze napotykają szereg trudności. Wiele wskazuje jednak na to, że tym razem będą jednymi z najtrudniejszych w historii. Powodów jest kilka. Po pierwsze niespotykane dotąd wyjście ze Wspólnoty jednego z państwa. Po drugie niezbyt dobre wyniki ekonomiczne największych gospodarek krajów członkowskich.
Na niekorzyść Polski działa również fakt, że w tych trudnych czasach radzimy sobie wyjątkowo dobrze. - Mamy coraz wyższy produkt krajowy brutto w stosunku do średniej unijnej, naturalne jest więc, że będziemy dostawać mniej pieniędzy - tłumaczy "Rzeczpospolitej" nieoficjalnie unijny urzędnik.
Gazeta dodaje, że według ich informacji, kwota przeznaczona dla Polski ma być o 2 mld euro wyższa, niż zakładała to Komisja Europejska. Oznacza to, że w ramach polityki spójności, zamiast o 19 mld euro mniej niż w latach 2014-2020, dostalibyśmy mniej o 17 mld euro.
Temat nie jest jeszcze zamknięty. Wiele państw, w tym m.in. Holandia, Austria, Szwecja, Dania i Niemcy wciąż stoją na stanowisku, że budżet powinien być maksymalnie ograniczony.
Zobacz też: Krytyka po słowach Jarosława Kaczyńskiego. "Nie zrozumieli żartu"
Źródło: Rzeczpospolita