ŚwiatUnia wprowadza obowiązek zbiórki i recyklingu baterii

Unia wprowadza obowiązek zbiórki i recyklingu baterii

Zużyte baterie i akumulatory będą obowiązkowo zbierane, segregowane i przetwarzane we wszystkich krajach Unii Europejskiej. Kraje członkowskie i Parlament Europejski porozumiały się w sprawie dyrektywy, która zaostrza przepisy w tej dziedzinie.

03.05.2006 | aktual.: 03.05.2006 18:55

Obecnie system zbiórki zużytych baterii i akumulatorów funkcjonuje tylko w Belgii, Szwecji, Austrii, Francji, Niemczech i Holandii.

To, co się dzieje ze zużytymi bateriami i akumulatorami, ma niebagatelne znaczenie dla środowiska i zdrowia człowieka. Co roku na unijny rynek trafia ponad milion ton tego rodzaju wyrobów (w tym 160 tys. ton baterii używanych w gospodarstwach domowych).

Spalane albo składowane na wysypiskach poważnie zanieczyszczają środowisko. W dodatku to marnotrawstwo cennych metali - niklu, srebra i kobaltu, które można wykorzystać ponownie.

Uzgodniona we wtorek wieczorem dyrektywa przewiduje, że od 2012 roku w każdym kraju obowiązkowa będzie zbiórka 25% zużywanych baterii i akumulatorów (pułap zostanie określony na podstawie średniej rocznej sprzedaży w poprzednich trzech latach). Od 2016 roku obowiązek będzie dotyczył 45%.

Co najmniej połowa zebranych produktów będzie musiała podlegać recyklingowi (zawierające kadm w 75%, zaś ołów - w 65%).

Obowiązek zagospodarowania zużytych baterii i akumulatorów będzie spoczywał na producentach - tylko małe firmy będą mogły ubiegać się o zdjęcie z nich tego finansowego ciężaru. Rocznie koszty - według szacunków Komisji Europejskiej - mogą przekroczyć 200 mln euro. Od osób albo firm oddających zużyte wyroby nie będą mogły być pobierane żadne opłaty.

Im szybciej zaczniemy zbierać i przetwarzać baterie i akumulatory, tym lepiej. Dla UE jest priorytetem zapewnienie, by zawarte w nich metale ciężkie nie były już problemem dla zdrowia człowieka i środowiska naturalnego - powiedział komisarz ds. ochrony środowiska Stavros Dimas.

Kraje członkowskie będą miały dwa lata na wdrożenie jej przepisów.

Michał Kot

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)