Unia Europejska nakłada sankcje na przywódców Białorusi
Szefowie dyplomacji krajów Unii Europejskiej zatwierdzili liczącą 31 nazwisk listę przedstawicieli białoruskiego reżimu, którzy nie mają wstępu do państw Unii. Listę otwiera prezydent Białorusi Aleksandr Łukaszenka.
Jest to odpowiedź na białoruskie wybory prezydenckie 19 marca, które zdaniem Unii nie były wolne i demokratyczne. Zakaz wjazdu na teren państw UE ma zacząć obowiązywać od zaraz.
Na liście są najbliżsi współpracownicy prezydenta Łukaszenki, ministrowie, oficerowie służb bezpieczeństwa, prokuratorzy i sędziowie zamieszani w represjonowanie opozycjonistów, a także niektórzy członkowie parlamentu i przewodniczący obwodowych komisji wyborczych.
Jest na niej m.in. minister edukacji Aleksandr Radkou odpowiedzialny za wyrzucanie studentów z uczelni, szef białoruskiego KGB Ściapan Sucharenka, minister sprawiedliwości Wiktar Hołowanou za uczynienie z systemu sądowego narzędzia reżimu oraz minister informacji Uładzimir Rusakewicz za zamykanie niezależnej prasy, a także szef publicznego radia i telewizji Aleksandr Zimowski.
Polska chciała, by na liście było więcej nazwisk. Jeden z unijnych dyplomatów wyjaśniał w piątek, że lista jest tak krótka, ponieważ obejmuje osoby bezpośrednio związane z reżimem. Nie było zgody co do umieszczenia na niej dziennikarzy reżimowych mediów.
Agencja AP powołując się na wypowiedzi dyplomatów pisze, że w przyszłości możliwe będzie rozszerzenie listy lub nałożenie nowych sankcji jak zamrożenie aktywów przedstawicieli białoruskiego reżimu w UE.