Unia Europejska a polska moralność
Unia Europejska przystała w środę na dołączenie do Traktatu Akcesyjnego wszystkich deklaracji zgłoszonych przez państwa do niej przystępujące, w tym "Deklaracji polskiego rządu o moralności publicznej". Ambasadorzy Piętnastki zgodzili się na 20 tego typu
jednostronnych oświadczeń "interpretacyjnych", postanowili jednak
dołączyć do traktatu swoistą "kontrdeklarację", przypominającą, że
nie zwalniają one państw członkowskich ze zobowiązań traktatowych.
05.02.2003 16:13
"Rząd RP rozumie, że nic w postanowieniach Traktatu o Unii Europejskiej, traktatów ustanawiających Wspólnoty Europejskiej ani w postanowieniach traktatów wnoszących poprawki i uzupełniających te traktaty nie przeszkadza Państwu Polskiemu w regulowaniu kwestii o znaczeniu moralnym, jak również odnoszących się do ochrony życia ludzkiego" - brzmi polska deklaracja o moralności publicznej.
Prócz tego Unia zgodziła się na deklarację, która zapowiada, że Polska poprosi o pilne zastosowanie środków ochrony rynku niektórych owoców miękkich, wiśni i jabłek, jeżeli konieczność wprowadzenia unijnych preferencji w imporcie z niektórych krajów (np. dawnej Jugosławii) zagrozi konkurencyjności polskich owoców.
Wreszcie, w trzeciej jednostronnej deklaracji Polska zastrzegła, że krajowe leki, które muszą być ponownie zarejestrowane - tym razem już zgodnie z wymogami unijnymi - mogą pozostać w sprzedaży przez cały 5-letni okres przejściowy (do końca 2008 roku) na podstawie starego certyfikatu.
Na te i inne oświadczenia przyszłych członków Piętnastka odpowiedziała deklaracją następującej treści: "Obecne państwa członkowskie podkreślają, że deklaracje dołączone do Aktu Końcowego nie mogą być interpretowane ani stosowane w sposób sprzeczny z obowiązkami państwa członkowskiego, wynikającymi z Traktatu i z Aktu przystąpienia".
Akt Końcowy i Akt Przystąpienia to rodzaje załączników do właściwego Traktatu Akcesyjnego, który wraz ze wszystkimi załącznikami liczy w języku angielskim prawie sześć tysięcy stron.
Prócz przyszłych państw członkowskich swoje oświadczenia podołączały do traktatu również obecne kraje Unii. Obok korzystnych dla nowych członków deklaracji Piętnastki obiecujących im natychmiastową poprawę warunków podejmowania pracy, mimo utrzymania przejściowych restrykcji, Niemcy i Austria dołączyły niekorzystne oświadczenie w tej samej sprawie.
Podkreśla ono, że oba rządy uzgodniły z Komisją Europejską taką interpretację wyników negocjacji, która pozwoli im rozciągnąć na terytorium całego kraju obostrzenia wobec pewnych kategorii usługodawców z nowych państw członkowskich, przewidziane jedynie w "pewnych regionach" Niemiec i Austrii.
Polska i inne kraje przystępujące do Unii rozumiały przez "pewne regiony" obszary przygraniczne, a więc w przypadku Niemiec co najwyżej dawną NRD czy Bawarię. Zgodnie ich rozumieniem tego zapisu traktatowego, Niemcy zastrzegają sobie prawo do wprowadzenia tych obostrzeń nawet w Hamburgu czy Zagłębiu Ruhry. (jask)