PolskaUmowa ws. tarczy antyrakietowej już podpisana!

Umowa ws. tarczy antyrakietowej już podpisana!

W kancelarii premiera podpisano polsko-amerykańskie porozumienie ws. tarczy antyrakietowej. Umowa przewiduje zainstalowanie w Polsce, prawdopodobnie w Radzikowie koło Słupska, dziesięciu antyrakiet do obrony przed rakietami dalekiego zasięgu. W uroczystości wzięli udział m.in.: prezydent Lech Kaczyński, premier Donald Tusk, szef MSZ Radosław Sikorski, amerykańska sekretarz stanu Condoleezza Rice, marszałek Sejmu Bronisław Komorowski i szef MON Bogdan Klich.

Umowa ws. tarczy antyrakietowej już podpisana!
Źródło zdjęć: © PAP

20.08.2008 | aktual.: 20.08.2008 15:33

Podczas negocjacji w sprawie tarczy przyjęliśmy jako główne zadanie uzyskać w finale wzrost bezpieczeństwa Polski i USA - mówił po podpisaniu umowy premier Donald Tusk.

Premier dodał, że jego rząd koncentrował się w tych negocjacjach na osiągnięciu tego, co stanowić będzie o bezpieczeństwie naszej ojczyzny i wszystkich Polaków.

Tusk odczytał kilka zapisów deklaracji towarzyszącej umowie o tarczy. Zaznaczył, że Stany Zjednoczone zobowiązały się do zapewnienia bezpieczeństwa Polski i wszelkich obiektów amerykańskich rozmieszczonych na naszym terytorium.

Polska i Stany Zjednoczone będą działać wspólnie przeciwko pojawiającym się militarnym i pozamilitarnym zagrożeniom wywołanym przez strony trzecie, by dążyć do minimalizowania ich skutków - podkreślił premier.

Obecność baterii rakiet Patriot (...) jest praktycznym wymiarem tego przełomowego porozumienia - ocenił premier. Podziękował "wszystkim, którzy przyczynili się do tego szczęśliwego finału, w tym prezydentowi Rzeczpospolitej Lechowi Kaczyńskiemu".

Prezydent: bardzo się cieszę, niezależnie od wahań

Bardzo się cieszę, że niezależnie od wahań, jakie się zdarzały, mamy dobrą umowę - powiedział po uroczystości prezydent Lech Kaczyński.

Prezydent podkreślił, że umowa z Amerykanami w sprawie tarczy jest realizacją jednego ze strategicznych celów jego prezydentury. Zaznaczył też, że umowa jest zasługą dwóch rządów i jednego urzędu prezydenckiego.

Dziękował kolejno byłemu premierowi Jarosławowi Kaczyńskiemu, byłej minister spraw zagranicznych Annie Fotydze, byłemu negocjatorowi Witoldowi Waszczykowskiemu i szefowi MSZ Radosławowi Sikorskiemu.

Naszym celem jest, aby nasz amerykański partner był zainteresowany określonym układem sił w naszym kraju, zablokowaniem odpowiednich wpływów i pod tym względem osiągnęliśmy 100% sukcesu. Sto procent sukcesu w polityce zdarza się rzadko. To tym większy dzień dla naszego kraju - podkreślił Lech Kaczyński.

Condoleezza Rice podziękowała polskim władzom za współpracę ze Stanami Zjednoczonymi. Zaznaczyła, że porozumienie jest nie tylko chwilą historyczną, ale i wyjątkową.

Szefowa amerykańskiej dyplomacji powiedziała, że negocjacje były trudne, ale zawsze przebiegały w przyjaznej atmosferze. Dodała, że instalacja w Polsce i Czechach amerykańskiej tarczy antyrakietowej nie jest wymierzona przeciwko komukolwiek.

Rice: rakiety nie są wycelowane w nikogo

W trudnych czasach najważniejszą sprawą jest mieć przyjaciół, ale jeszcze ważniejsze jest mieć przyjaciół, którzy podzielają nasze wartości, aspiracje i marzenia. Polska i Stany Zjednoczone są takimi przyjaciółmi- powiedziała Rice.

Jak mówiła sekretarz, negocjacje były czasem twarde, ale nigdy nie były nieprzyjazne, czasami były trudne, ale zawsze zmierzały do określonego celu.

Rice podkreśliła, że umowa w sprawie tarczy pogłębia współpracę w dziedzinie obrony między Polską a Stanami Zjednoczonymi, także w kontekście naszej obecności w NATO. Jeszcze raz podkreślam: rakiety „Patriot” nie są wycelowane w nikogo, są tylko do obrony - dodała na koniec Condoleezza Rice.

Po uroczystości podpisania umowy w sprawie instalacji tarczy, sekretarz stanu USA Condoleezza Rice przybyła do Pałacu na Wodzie w warszawskich Łazienkach na lunch wydany przez premiera Donalda Tuska.

Sygnatariusze umowy zobowiązali się do ścisłej współpracy w razie zagrożenia, militarnego lub terrorystycznego, ze strony trzeciej. Amerykanie mają też zainwestować około 40 milionów dolarów rocznie w modernizację polskiej armii.

Drugim elementem tarczy będą zainstalowane w Czechach radary wczesnego ostrzegania. Czesi podpisali z Amerykanami umowę w tej sprawie miesiąc temu.

Umowa przewiduje też rozmieszczenie na terenie naszego kraju, w miejscu wskazanym przez Polskę jednej, a w przyszłości dwóch baterii rakiet bliskiego i średniego zasięgu typu Patriot - w sumie 96 pocisków. Patrioty mają być umieszczone do 2012 roku. Wiązać się to będzie ze stacjonowaniem w Polsce ponad 200 amerykańskich żołnierzy. Umowa nabierze mocy prawnej po ratyfikowaniu jej przez parlament i złożeniu podpisu przez prezydenta.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)