Umorzyli należność wobec ZUS, grozi im 10 lat więzienia
B. dyrektor szczecińskiego oddziału ZUS oraz jego zastępczyni usłyszeli zarzuty przekroczenia uprawnień w celu uzyskania korzyści majątkowej. Grozi im do 10 lat więzienia. Jak poinformowała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Szczecinie Małgorzata Wojciechowicz Beacie O., byłej zastępcy dyrektora oddziału przedstawiono zarzut przekroczenia uprawnień w celu osiągnięcia korzyści majątkowej w związku z wydaniem decyzji o umorzeniu ok. 20 tys. zł należności wobec ZUS, które powstały z powodu niepłacenia składek.
B. dyrektor oddziału Tadeusz D. usłyszał podobny zarzut - według ustaleń prokuratury miał wydać polecenie umorzenia tych należności.
- Zarzuty dotyczą decyzji wydanej w roku 2009. Przysporzenie korzyści majątkowej w tej sprawie polegało na umorzeniu przedsiębiorcy należności wobec ZUS - wyjaśniła Wojciechowicz.
Prokuratura nie ujawniła, jakiego rodzaju korzyści uzyskali podejrzani. Oboje nie przyznali się do winy.
Śledztwo w tej sprawie wszczęto w październiku ub.r. na podstawie materiałów zebranych przez szczecińską delegaturę CBA w trakcie kontroli prowadzonej w oddziale ZUS.
Szczecińska prokuratura okręgowa prowadzi także, od czerwca 2008 r., śledztwo dotyczące korupcji w ZUS. W tej sprawie jest kilkunastu podejrzanych, w tym ówcześni prezes ZUS Sylwester R. oraz dyrektorzy kilku oddziałów ZUS w kraju, w tym Tadeusz D. Prokuratura postawiła podejrzanym zarzuty, dotyczące łapownictwa i czerpania korzyści majątkowych w związku z pełnioną funkcją.
NaSygnale.pl: Młody fryzjer świadczył dodatkowe usługi - ma kłopoty...