Umorzono śledztwo ws. 15 podpisów na liście Samoobrony
Prokuratura Rejonowa Poznań-Stare Miasto umorzyła śledztwo w sprawie podejrzenia o sfałszowanie 15 podpisów na listach poparcia Samoobrony w ubiegłorocznych wyborach do Sejmu w okręgu poznańskim i usiłowania wyłudzenia w ten sposób poświadczenia nieprawdy co do ilości osób popierających tę listę.
Śledztwo zostało umorzone, ponieważ osoby, których podpisy zakwestionowała Okręgowa Komisja Wyborcza (OKW) w Poznaniu, potwierdziły, że ich podpisy są autentyczne i że faktycznie udzieliły poparcia w wyborach kandydatom Samoobrony - wyjaśnił zastępca szefa poznańskiej prokuratury Roman Szymanowski.
Zawiadomienie o potencjalnym popełnieniu przestępstwa złożyła do prokuratury OKW w Poznaniu. Jej podejrzenie wzbudził fakt, że na dwóch z list Samoobrony, dostarczonych do komisji, znajdowały się te same nazwiska.
W trakcie wyjaśniania sprawy okazało się, że stało się tak przez pomyłkę, ponieważ listy poparcia były sporządzane w trzech egzemplarzach i zamiast jednego, niepotrzebnie dwa z nich zostawiono w komisji.
Zakwestionowanie przez Okręgową Komisję Wyborczą w Poznaniu 15 podpisów na listach poparcia Samoobrony nie miało wpływu na rejestrację list tej partii, ponieważ Samoobrona w tym okręgu przedstawiła 1153 podpisy ponad wymagane przepisami 5 tys.
Poznańska prokuratura prowadzi jeszcze dwa śledztwa w sprawie sfałszowania podpisów na wyborczych listach Polskiej Partii Narodowej oraz Platformy Janusza Korwin-Mikkego. Ze względu na dużą liczbę podpisów wymagających weryfikacji zakończenie tych śledztw - jak powiedział prokurator Szymanowski - potrwa jeszcze kilka miesięcy.