Trwa ładowanie...
02-09-2005 13:40

"Umorzenie śledztwa ws. Cimoszewicza nie jest przedwczesne"

Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie
Maciej Kujawski nie uważa za przedwczesne postanowienie o
umorzeniu postępowania w sprawie Włodzimierza Cimoszewicza, mimo
tego, że prokuratura do tej pory nie przesłuchała Anny Jaruckiej.

"Umorzenie śledztwa ws. Cimoszewicza nie jest przedwczesne"
d3uwv2r
d3uwv2r

Kujawski przypomniał, że prokuratura dysponuje zeznaniami Jaruckiej, złożonymi przed sejmową komisją śledczą. Mają one taką samą wagę jak złożone w prokuraturze- podkreślił.

Uważamy, że na tym etapie Jarucka powinna składać wyjaśnienia, jako podejrzana, a nie zeznania jako świadek. Sądzimy, że złoży zeznania tej samej treści co przed komisją, lub je uzupełni, bo ze względu na stan jej zdrowia były one niepełne - powiedział Kujawski. Wydaje się, że prokurator będzie chciał zadać jej szereg dodatkowych pytań - dodał.

Kujawski nie chciał mówić, czy prokuratura zmieni stanowisko w sprawie umorzenia śledztwa, jeśli wyjdą na jaw nowe okoliczności, gdy Jarucka zostanie przesłuchana. Każde postępowanie, w przypadku pojawienia się nowych, dotychczas nieznanych okoliczności może być podjęte na nowo - zaznaczył.

Prokuratura nie badała konta bankowego Włodzimierza Cimoszewicza, ani jego rachunku w biurze maklerskim w związku z nabyciem i sprzedażą przez niego akcji PKN Orlen - poinformował ponadto Kujawski.

d3uwv2r

To, że akcje PKN Orlen nie znalazły się w oświadczeniu majątkowym, to wiedzieliśmy. Badaliśmy to, dlaczego się tam nie znalazły - powiedział Kujawski. Dodał, że prokuratura nie badała okoliczności nabycia i zbycia tych akcji. Według niego nie było konieczności, by prokuratura miała dostęp do historii konta bankowego Cimoszewicza, ani do rachunku w biurze maklerskim. Te informacje, co do sposobu zainwestowania pieniędzy i zakupu nie miały dla nas znaczenia - wyjaśnił.

Poinformował, że badana była natomiast sprawa transferu pieniędzy na zakup tych akcji. Uzyskano dokumentację z Urzędu Skarbowego, wynika z niej, że zakup i sprzedaż akcji PKN Orlen były nieopodatkowane, zgodnie z ówczesnym prawem. Przesłuchaliśmy przedstawiciela urzędu i otrzymaliśmy dokumentację. Pod tym kątem były też przeglądane zeznania majątkowe Cimoszewicza - powiedział Kujawski.

Jeśli zeznania Cimoszewicza zostaną upublicznione, to znajdzie się rzeczywiste potwierdzenie, że te pieniądze były przekazywane pomiędzy nim, a jego rodziną - doszło do przelewu między kontami - powiedział Kujawski. Nie potrafił sprecyzować czy był to przelew zagraniczny - pomiędzy polskim kontem Cimoszewicza, a jego córki w USA.

d3uwv2r
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3uwv2r
Więcej tematów