Umiera, ratując swoją znajomą. Tragedia podczas wspinaczki
Dwie ogromne bryły lodu spadły na 41-letnią kobietę, która w niedzielę wspinała się na zamarźnięty wodospad Raven Falls w stanie Utah. Wcześniej kobieta uratowała życie swojej koleżance, która w ostatniej chwili odepchnęła.
06.04.2023 | aktual.: 06.04.2023 11:15
Zimowa wspinaczka zakończyła się tragicznie dla 41-letniej Meg O'Neil, podaje "New York Post". Grupa przyjaciół próbowała wejść na zamarznięty wodospad Raven Falls znajdujący się około 100 mil na południowy wschód od Salt Lake City. Do zdarzenia doszło w momencie, gdy z góry oberwała się bryła lodu.
41-letni kobieta, widząc co się, dzieje, odepchnęła od siebie młodszą koleżankę i dzięki temu uratowała życie 21-latki. O’Neil przypłaciła to życiem, ponieważ ogromne, kilkumetrowe bryły spadły wprost na nią.
Jak informuje Biuro Szeryfa, trzeci członek ekipy, 34-letni mężczyzna spadł z wysokości około 40 stóp. Uratowana 21-latka wezwała pomoc schodząc do Duchesne City i dzwoniąc pod numer 911. Ratownicy, którzy przybyli na miejsce zdarzenia, wezwali śmigłowiec ratunkowy, aby przetransportować rannego mężczyznę do najbliższego szpitala. Stan jego zdrowia nie jest znany.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Nasze szczere kondolencje dla wszystkich dotkniętych tą tragedią, dla rodziny tej dzielnej, odważnej kobiety, która straciła życie podczas ratowania innej" - poinformowało w oświadczeniu Biuro Szeryfa Hrabstwa Duchesne.
Niedzielny incydent jest trzecim śmiertelnym wypadkiem podczas wspinaczki w ostatnich tygodniach w amerykańskim stanie Utah. Wypadek wydarzył się w czasie, gdy nad regionem przechodziła zimowa nawałnica.