Świat"Umarł Arafat - odradza się pokój"

"Umarł Arafat - odradza się pokój"

Włoska prasa w komentarzach po śmierci Jasera Arafata podkreśla, że obecnie najważniejsze jest to, co wydarzy się na Bliskim Wschodzie po odejściu legendarnego lidera.

12.11.2004 | aktual.: 12.11.2004 08:55

Prawicowe gazety piszą wprost o rosnącej szansie na pokój, a lewicowe zwracają uwagę na dramat jego życia i tułaczki.

"Świat patrzy na to, co będzie po odejściu Arafata" - podkreśla "La Stampa", informując jednocześnie o groźbie wybuchu zamieszek na terytoriach palestyńskich. O przełomowym momencie dla konfliktu izraelsko-palestyńskiego pisze "Il Messaggero".

"Umarł Arafat. Odradza się pokój" - ogłosiło prorządowe "Il Giornale", i pisząc o początku walki o władzę w Autonomii, wymieniło nazwiska sześciu kandydatów na następcę zmarłego lidera.

Na łamach przytoczono również wypowiedź przebywającego w Jerozolimie wicepremiera Gianfranco Finiego, którego zdaniem ugrupowanie założone przez laureata pokojowej nagrody Nobla musi odizolować terrorystów.

Jaserowi Arafatowi poświęcono prawie całą pierwszą stronę "L'Osservatore Romano". Najważniejszą tezą artykułu pod tytułem "Palestyńczycy opłakują śmierć Arafata" jest to, że zajęcie miejsca po palestyńskim przywódcy będzie niezwykle trudne. Według watykańskiej gazety najmniejsze szanse na sukcesję ma nie liczący się prawie w ogóle na scenie politycznej szef parlamentu Rawhi Fattuh, który ma sprawować władzę do wyborów. Nieoficjalny organ Stolicy Apostolskiej przedstawiając pełną zagadek i niejasności biografię lidera OWP nie wspomina o czasach, kiedy otwarcie przyznawał się on do prowadzenia działalności terrorystycznej.

Konserwatywne "Il Tempo" podsumowując niedawną lawinę informacji i dementi o śmierci Arafata skonstatowało : "Umarł o ustalonej godzinie".

W artykule zatytułowanym "Bez ziemi" dziennik komunistów "Manifesto" napisał o symbolicznej podróży Arafata, który zmarł w Paryżu, jego trumna została przewieziona na uroczystości do Kairu, a zostanie on pochowany w Ramalli w dziesięciu workach ziemi z Jerozolimy.

Lidera OWP żegna także lewicowe "Liberazione" podkreślając, że jego marzenie o wolnej Palestynie pozostało. Szef partii komunistycznej Fausto Bertinotti napisał na łamach gazety: "Mówi się, że każdy z nas umiera tak, jak żył. Nikt bardziej niż on nie ucieleśnia tej prawdy".

Sylwia Wysocka

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)