"Bomba wodna" we Włoszech. Są ofiary śmiertelne, dramatyczne zdjęcia
Ulewne deszcze i powodzie w regionie Marche w centralnych Włoszech. W czwartek wieczorem w ich wyniku zgięło co najmniej siedem osób, a trzy są uznane za zaginione – podaje agencja Reuters, powołując się na lokalne media.
Przedstawiciele władz regionu Marche, jak mówią, są zaskoczeni skalą opadów - 400 milimetrów deszczu spadło w przeciągu raptem dwóch do trzech godzin. - Spadła na nas istna "bomba wodna" - mówił jeden z nich. Zalane zostało kilka miasteczek w prowincji Ankona i Pesaro-Urbino.
Na dramatycznych nagraniach z nadmorskiego miasta Senigallia, widzimy strażaków, którzy próbują ewakuować ludzi na pontonach, a także próbujących udrożnić kanały odpływowe.
Co najmniej siedem ofiar powodzi
Najwięcej ofiar śmiertelnych odnotowano w Ostrze - cztery, a po jednej w miejscowościach Trecastelli, Barbara i Senigallia.
Jak podają władze, wciąż trwa akcja ratunkowa i poszukiwanie ofiar powodzi.
Źródło: Reuters