ŚwiatWłochy. Po raz pierwszy użyto systemu zapór, by chronić Wenecję przed wodą

Włochy. Po raz pierwszy użyto systemu zapór, by chronić Wenecję przed wodą

Włochy. Podwodne bariery, które mają chronić Wenecję przed notorycznymi przypływami, zostały po raz pierwszy uruchomione w sobotę. Osłaniają miasto przed przewidywaną falą powodziową. Na północy Włoch z powodu powodzi zginęła jedna osoba, 19 osób jest zaginionych.

Włochy. Po raz pierwszy użyto systemu zapór, by chronić Wenecję przed wodą.
Włochy. Po raz pierwszy użyto systemu zapór, by chronić Wenecję przed wodą.
Źródło zdjęć: © PAP/EPA | PAP/EPA/ANDREA MEOLA, ANDREA MEOLA
oprac. JT

Wielkie żółte platformy, które podnoszą się, kiedy poziom wody wzrasta i tym samym chronią Wenecję przed zalaniem, to system podwodnych barier MOSE ("Mojżesz").

Kosztujący 5,5 mld euro system był budowany przy czterech bramach laguny od 2003 roku. W wodzie zainstalowane zostało 78 barier, ale część infrastruktury wciąż jest jeszcze w trakcie budowy.

System ma chronić miasto wtedy, gdy prognozowane będą przypływy na poziomie 130 cm. Taki poziom - według informacji euronews.com - wody powodziowe mogą osiągnąć w sobotę około południa. System MOSE po raz pierwszy więc chroni miasto przed zalaniem.

Na razie wszystko wskazuje na to, ze bariery działają - mimo fali powodziowej, plac Świętego Marka w Wenecji w sobotę nie został zalany.

W związku z prognozą władze portowe zakazały ruchu statków przez trzy punkty dostępu, w których bariery są zainstalowane, do godziny 16:30.

Powodzie w innych rejonach Włoch i w Szwajcarii

W ciągu ostatniej doby powodzie wystąpiły w innych regionach Włoch i Szwajcarii. Z powodu złych warunków atmosferycznych przewrócił się jeden z domów w okolicach Piemontu, inne posiadłości zostały zalane.

Z powodu powodzi zginęła jedna osoba, 19 osób jest zaginionych.

Włochy. Zalane domy we włoskim miasteczku Ormea, które znajduje się w regionie Piemont
Włochy. Zalane domy we włoskim miasteczku Ormea, które znajduje się w regionie Piemont

Ponad miesiąc temu woda zalała włoskie miasto Palermo. Strażacy pracowali przez całą noc w poszukiwaniu ludzi, którzy według lokalnych urzędników zostali uwięzieni w samochodach w zalanym przejściu podziemnym po gwałtownej burzy. Deszcz padał wtedy intensywnie przez kilka godzin i spowodował rozległą powódź.

Z powodu powodzi zginęła jedna osoba, 19 osób jest poszukiwanych.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
wenecjamospowódź
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (66)