Ulewy i lawiny błotne zabiły dwie osoby
Podczas gdy na wysuszonym przez upały południu Włoch wciąż wybuchają pożary lasów, na północy lawiny błotne spowodowane przez gwałtowne nawałnice i ulewy spowodowały śmierć dwóch osób i odcięły od świata wiele wsi i osiedli w Alpach Weneckich, wzdłuż granicy z Austrią.
Po wielomiesięcznej suszy, w czasie której wyschło w regionie Friuli-Venezia Giulia wiele rzek i potoków, w kilku miejscowościach lotniskowych regionu, m.in. w Valbrunie, Pontebbie i Malborgetto spadło w ciągu ostatnich godzin po 320 litrów deszczu na metr kwadratowy.
W Malborghetto pod lawiną błota i kamieni poniósł śmierć mężczyzna, który próbował ratować swój dom, budując zaimprowizowaną tamę. Pod gruzami innego domu zginęła tam kobieta.
W ulubionej przez austriackich turystów Valbrunie, skąd biegnie kilka szlaków wspinaczkowych i gdzie znajduje się wielki austriacko-włoski cmentarz z czasów I wojny światowej, mieszkańcy i letnicy schronili się przed zagrożeniem lawinowym w najsolidniej zbudowanych domach.
Z miejscowości Dogna zagrożonej lawiną błotną ewakuowano 200 spośród 300 mieszkańców.
Ewakuacja wsi i osiedli jest utrudniona ponieważ muł i kamienie niesione przez potoki, które wystąpiły z brzegów, przerwały komunikację drogową. Ekipy ratownicze docierają do niektórych miejscowości śmigłowcami lub pieszo.
Wiele osiedli i miasteczek pozbawionych jest prądu, wody pitnej i łączności telefonicznej. Wezbrane wody górskich rzek uszkodziły linię kolejową między miastem Udine, stolica prowincji o tej samej nazwie w północnych Włoszech, a austriackim miastem Villach.
W Padwie spadł w sobotę grad o średnicy dochodzącej do 10 centymetrów.
Jak podała włoska telewizja Canale 5, paroksyzmy pogody nad północnymi Włochami spowodowały olbrzymie korki na autostradach A- 23 Palmanova-Tarvisio (na granicy z Austrią)
i na autostradzie A- 10, prowadzącej do Niemiec.
Sytuacja pogarsza się z każdą godzina, ponieważ w sobotę rozpoczął się masowy powrót niemieckich i austriackich turystów z wakacji we Włoszech.
Na niektórych przyjściach granicznych, m.in. w Tarvisio, samochody osobowe stoją w korkach do 3 godzin, a samochody ciężarowe znacznie dłużej.