Trwa ładowanie...
12-09-2012 13:11

Ukrywa się reżyser filmu, który oburzył muzułmanów

Izraelski filmowiec mieszkający w Kalifornii ukrył się, gdy jego
film, odebrany jako obraza proroka Mahometa, sprowokował ultrakonserwatywnych muzułmanów do ataków
na placówki dyplomatyczne USA w Egipcie i Libii. W Benghazi w takim ataku zginął ambasador USA.

Ukrywa się reżyser filmu, który oburzył muzułmanówŹródło: AFP
d246tfr
d246tfr

Wypowiadając się we wtorek przez telefon z nieujawnionego miejsca, 56-letni filmowiec Sam Bacile pozostał wierny swym poglądom, nazywając islam "rakiem". Podkreślał, że jego film był z założenia prowokacyjną deklaracją polityczną potępiającą tę religię - informuje w środę Associated Press.

Agencja ujawnia, że Bacile mówi o sobie, iż jest izraelskim Żydem. Wierzy, że jego film pomoże Izraelowi, odsłaniając przed światem wady islamu. - Islam to rak. Koniec i kropka - powtarzał wielokrotnie.

Dwugodzinny film pt. "Innocence of Muslims" (Niewinność muzułmanów), który Bacile reżyserował i do którego napisał scenariusz, kosztował 5 milionów USD. Jego produkcję sfinansowano z pomocą ponad 100 żydowskich donatorów - powiedział filmowiec.

Mahomet jest w tym filmie przedstawiony jako oszust, nieodpowiedzialny kobieciarz, który aprobował molestowanie seksualne dzieci. Kilkunastominutowy fragment filmu jest dostępny na YouTube.

d246tfr

Associated Press podkreśla, że muzułmanie są przeciwni jakiemukolwiek przedstawianiu wizerunków Mahometa, a obrażanie go wywołuje ich gniew i oburzenie. W 2005 roku karykatury Mahometa opublikowane przez jedną z duńskich gazet wywołały protesty i zamieszki w wielu krajach muzułmańskich.

Bacile przyznał, że przykro mu, iż ofiarą oburzenia, jakie w Libii wywołał jego film, padł Amerykanin. Uznał jednak, że zawiodły systemy bezpieczeństwa i że "Ameryka powinna coś z tym zrobić".

Konsultant zatrudniony przy produkcji tego filmu, Steve Klein, powiedział, że reżyser obawia się o członków swojej rodziny mieszkających w Egipcie. Bacile odmówił komentarza.

Klein ujawnił, że ostrzegał reżysera, iż może się on stać "następnym Theo van Goghiem". Van Gogh, holenderski filmowiec, został zabity przez muzułmańskiego ekstremistę w 2004 roku za nakręcenie filmu, odebranego jako obraza islamu.

Bacile ujawnił, że nakręcił swój film w ciągu trzech miesięcy latem 2011 roku. Zagrało w nim 59 osób, ekipa filmowa liczyła ok. 45 osób. W całości film został pokazany tylko raz, w tym roku, w prawie pustym kinie w Hollywood - powiedział reżyser.

Zobacz zapowiedź kontrowersyjnego filmu:

d246tfr
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d246tfr
Więcej tematów