Ukraińcy proponują separatystom wycofanie wojsk
Strona ukraińska proponuje separatystom wycofanie wojsk z miejscowości Szyrokyne pod Mariupolem. Mimo trwającego formalnie od połowy lutego zawieszenia broni, wciąż trwają tam walki. Bojówkarze oświadczyli, że na razie nie będą komentować przebiegu rozmów.
15.04.2015 | aktual.: 15.04.2015 09:16
Szyrokyne ma strategiczne znaczenie, ponieważ jest położone na drodze, prowadzącej z zajętego przez separatystów i rosyjskie wojska Nowoazowska do Mariupola. Bojówkarze nie zaprzestali prób jego zdobycia mimo formalnego zawieszenia broni. Teraz strona ukraińska proponuje, aby Szyrokyne opuściło zarówno wojsko, jak i separatyści, a pozostali tam tylko przedstawiciele misji OBWE.
W czasie wideokonferencji z reprezentantami samozwańczych republik Kijów zaproponował też, aby na linii frontu umieścić 10 posterunków, w których dyżurowaliby ukraińscy i rosyjscy wojskowi oraz obserwatorzy OBWE. Powinny się one znaleźć w tych miejscach, gdzie najczęściej dochodzi do ostrzałów. Oprócz Szyrokyne, chodzi także o okolice donieckiego lotniska.
Strona ukraińska nie ujawnia, jak na te propozycje zareagowali przedstawiciele samozwańczych republik. Separatyści oświadczyli, że na razie nie będą komentować przebiegu rozmów.
Wczoraj rebelianci ostrzeliwali ukraińskie pozycje 28 razy.
OBWE apeluje o demilitaryzację Szyrokyne
We wtorek przedstawiciele misji specjalnej OBWE we wschodniej Ukrainie zaapelowali do stron konfliktu o zaprzestanie starć w rejonie Szyrokyne w pobliżu Mariupola, o wycofanie stamtąd sprzętu bojowego i zapewnienie dostępu do tej miejscowości obserwatorom OBWE.
Wiceszef misji obserwacyjnej OBWE na wschodzie Ukrainy Alexander Hug powiedział na konferencji prasowej w Mariupolu, że członkowie misji byli tego dnia w Szyrokyne i podczas pobytu słyszeli ponad 20 wystrzałów z moździerzy, a także wymianę ognia z broni palnej.
Hug powiedział, że w trakcie wizyty w Szyrokyne ciężko ranny został dziennikarz, którego zraniło podwieszone urządzenie wybuchowe. Pierwszej pomocy rannemu udzielił medyk znajdujący się w składzie misji OBWE. Rosyjskie media podały, że ranny to dziennikarz rosyjskiego kanału "Zwiezda", który miał kręcić materiał o pracy misji OBWE.
- Kontynuowanie ostrzału i naruszanie rozejmu to wielkie niebezpieczeństwo nie tylko dla przedstawicieli misji, dziennikarzy, lecz i dla cywilów, którzy mieszkają w Szyrokyne - powiedział Alexander Hug. Wg jego danych obecnie we wsi przebywa od 30 do 40 mieszkańców, wśród których są też dzieci.