Ukraina: wybory wygrała partia Janukowycza
Pierwsze miejsce w przedterminowych wyborach parlamentarnych ma Ukrainie zajęła prorosyjska Partia Regionów Ukrainy premiera Wiktora Janukowycza. Głosowało na nią 34,37% wyborców.
05.10.2007 | aktual.: 05.10.2007 21:30
Na drugim miejscu znalazł się prozachodni, opozycyjny dotychczas Blok Julii Tymoszenko - 30,71%.
Trzecie miejsce zajął również zachodni, popierany przez prezydenta Wiktora Juszczenkę blok Nasza Ukraina-Ludowa Samoobrona (NU-LS). Poparcie dla niego wyniosło 14,15%.
Oba prozachodnie ugrupowania, określane mianem pomarańczowych, zdobyły wystarczającą liczbę mandatów, by zgodnie z ich wcześniejszymi oświadczeniami powołać koalicję.
Blok Tymoszenko uzyskał w Radzie 156 mandatów, a NU-LS 72 mandaty. Jeśli więc na Ukrainie dojdzie do utworzenia pomarańczowej koalicji, będzie miała ona w 450-osobowym parlamencie 228 deputowanych.
Prorosyjska Partia Regionów Ukrainy premiera Wiktora Janukowycza, która zajęła pierwsze miejsce, zdobyła 175 mandatów.
Do parlamentu weszły jeszcze dwa inne ugrupowania, Komunistyczna Partia Ukrainy i Blok Wołodymyra Łytwyna, byłego przewodniczącego parlamentu, zdobyły odpowiednio 5,39% i 3,96%.
Koalicjant Regionów w poprzednim parlamencie, Komunistyczna Partia Ukrainy, otrzyma w nowym parlamencie 27 miejsc, natomiast Blok Wołodymyra Łytwyna - 20.
Oficjalne wyniki wyborów parlamentarnych na Ukrainie zostaną opublikowane, kiedy CKW otrzyma oryginalne protokoły z liczenia głosów ze wszystkich okręgów wyborczych.
Pozostałe 15 partii i bloków, które walczyły o 450 mandatów w parlamencie, nie pokonały 3-procentowego progu wyborczego.
W porównaniu z wynikami wyborów parlamentarnych z marca ub. roku, w niedzielnym głosowaniu wzrosły notowania wszystkich ugrupowań, które weszły do parlamentu.
W marcu ub. roku na Partię Regionów głosowało 32,14% wyborców, na Blok Tymoszenko 22,29%, a na Naszą Ukrainę 13,95% Komuniści zdobyli wówczas 3,66% głosów, a Blok Łytwyna nie przekroczył wymaganego progu.
Największym przegranym obecnych wyborów jest Socjalistyczna Partia Ukrainy. O ile w ub. roku uzyskała ona 5,69%, to w ostatnią niedzielę zagłosowało na nią tylko 2,73%.
Prezydent Ukrainy Wiktor Juszczenko rozwiązał parlament w kwietniu, oskarżając koalicję premiera Janukowycza o korupcję polityczną - Partia Regionów, socjaliści i komuniści przeciągali na swoją stronę deputowanych prozachodniej opozycji, dążąc do zdobycia 300-osobowej większości konstytucyjnej. Pozwoliłoby to koalicjantom na zmianę konstytucji, łącznie z likwidacją urzędu prezydenckiego.
Organizacje międzynarodowe, w tym Organizacja Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie uznały, że niedzielne wybory były demokratyczne.
Jarosław Junko