Polska"Ukraina w przededniu wojny domowej"

"Ukraina w przededniu wojny domowej"

Jak w przededniu wojny domowej - tak sytuację polityczną na Ukrainie ocenia ekspert ds. wschodnich Bartłomiej Sienkiewicz. Jego zdaniem, stabilność porozumienia między prezydentem a premierem Ukrainy od początku była wątpliwa.

"Ukraina w przededniu wojny domowej"
Źródło zdjęć: © PAP/EPA

24.05.2007 | aktual.: 24.05.2007 20:44

Prezydent Ukrainy Wiktor Juszczenko oskarżył prorosyjską koalicję premiera Wiktora Janukowycza o łamanie prawa i zawartych ustaleń; oświadczył, że na Ukrainie odbywa się "cichy zamach stanu". Juszczenko zwołał naradę resortów siłowych, poświęconą sytuacji politycznej na Ukrainie.

Wcześniej Juszczenko zwolnił prokuratora generalnego Swiatosława Piskuna. Deputowani koalicji premiera Janukowycza nie uznali decyzji prezydenta i prowadzeni przez koalicyjnego szefa MSW Wasyla Cuszkę zajęli, w asyście komandosów, siedzibę Prokuratury Generalnej w Kijowie. Koalicjanci oświadczyli przy tym, że zwolnienie Piskuna jest początkiem zamachu stanu, realizowanego przez ekipę prezydenta Juszczenki.

Mam wrażenie, że po okresie uspokojenia, ten konflikt odżywa i ani naciski ukraińskich oligarchów, którzy chcieli to powstrzymać, ani wszystkie inne działania nie są w stanie tego konfliktu złagodzić - powiedział Bartłomiej Sienkiewicz.

Podkreślił, że od początku wątpił w stabilność porozumienia między Juszczenką a Janukowyczem. Jak mówił, wcześniej Juszczenko polecił Urzędowi Ochrony Państwa zajęcie gmachu Sądu Konstytucyjnego. Oni sobie nawzajem zajmują gmachy przy pomocy swoich służb. To jest sytuacja jak w przededniu wojny domowej - ocenił.

Jak dodał, na razie nie widzi szansy na ponowne porozumienie między prezydentem a premierem Ukrainy.

Kryzys polityczny na Ukrainie trwa od początku kwietnia. Prezydent Juszczenko rozwiązał wówczas parlament i ogłosił przedterminowe wybory.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)