Ukraina ponownie prosi o dostawy broni z USA
Ołeksandr Turczynow, sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony (RBNiO), podkreślił podczas spotkania z kongresmenami, że "tylko silna ukraińska armia, wyposażona w nowoczesną broń, jest w stanie powstrzymać agresora i stać się wpływowym czynnikiem na rzecz pokoju i stabilności w Europie".
Według komunikatu RBNiO Pelosi odparła, że Stany Zjednoczone gotowe są pomóc Ukrainie, nie padły jednak żadne deklaracje dotyczące broni.
W marcu naczelny dowódca sił NATO w Europie, amerykański generał Philip Breedlove powiedział, że Zachód powinien rozważyć każdą formę pomocy dla Ukrainy, włącznie z dostawami broni.
- My - Zachód - powinniśmy rozważyć wszystkie instrumenty, za pomocą których możemy odpowiedzieć (na agresję Rosji). Czy może to się okazać destabilizujące? Odpowiedź brzmi - tak. Ale bezczynność również może być destabilizująca - dodał Breedlove.
Od dawna władze w Kijowie proszą o broń, by zwiększyć swe szanse w walce z prorosyjską rebelią na wschodzie kraju. Administracja Baracka Obamy jak dotąd odmawia, argumentując, że dostawy broni mogłoby doprowadzić do dalszej eskalacji konfliktu.
Zobacz również: Dlaczego Putin jest niebezpieczny? Rosyjski dziennikarz śledczy wyjaśnia