"Ukraina nie musi wybierać między Wschodem a Zachodem"
Amerykański sekretarz stanu Colin Powell odrzucił w Sofii sugestie Rosji, jakoby Zachód starał się zwiększyć swą sferę wpływów na Ukrainie. Podkreślił prawo Ukraińców do życia w wolności.
Nie uczestniczymy w rywalizacji, nie żądamy, by wybierano między Wschodem a Zachodem na Ukrainie, w Europie Wschodniej czy na Kaukazie - powiedział dziennikarzom Powell, który przybył do Sofii w poniedziałek wieczorem na spotkanie ministerialne Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE).
Pojęcie sfery wpływów nie jest właściwe dla obecnej sytuacji. Chodzi o pozwolenie krajowi, by wybrał, jak chce być rządzony i kogo chce mieć za przyjaciół - powiedział Powell.
Rosyjski prezydent Władimir Putin ponownie skrytykował w poniedziałek interwencję Zachodu na Ukrainie. Ostrzegł przed dawaniem rad w duchu "kolonialnym", dzielących kraj.
Powell powiedział, że ma nadzieję na spotkanie z rosyjskim ministrem spraw zagranicznych Siergiejem Ławrowem.
Zachodni dyplomaci nalegają na wzmiankowanie Ukrainy w oświadczeniu, jakie ma być opublikowane na koniec spotkania OBWE, ale brak jednomyślności może storpedować osiągnięcie porozumienia w tej i innych kwestiach - pisze Reuter.